Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Marsz Pamięci i Modlitwy. Uroczystości pod "Menorą" i na Plantach.

środa, 04 lipca 2018 18:07 / Autor: Beata Kwieczko
Marsz Pamięci i Modlitwy. Uroczystości pod "Menorą" i na Plantach.
Marsz Pamięci i Modlitwy. Uroczystości pod "Menorą" i na Plantach.
Beata Kwieczko
Beata Kwieczko

Marsz Pamięci i Modlitwy przy pomniku "Menora" rozpoczął główne uroczystości obchodu 72 rocznicy pogromu kieleckiego. Po przemówieniach uczestnicy przeszli przed kamienicę przy ulicy Planty 7, gdzie odczytano nazwiska 46 ofiar i odsłonięto tablice w bruku przed budynkiem poświęcone ich pamięci.

 

Spotkanie rozpoczęło się odśpiewaniem psalmu 72 w języku jidisz. Po nim zabrał głos Bogdan Białek, prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, który na początku swojego przemówienia przytoczył słowa Marka Edelmana "Zagłada pokryła cieniem całą ludzkość, dotknęła każdego, nawet tych, którzy o niej nic nie wiedzą".

- Zagłada jest raną, która być może nigdy się nie zagoi, jest częścią historii Polski i częścią historii chrześcijaństwa, jest historią polskiego chrześcijaństwa i jest wpisana w dzieje polskiego katolicyzmu - mówił Bogdan Białek. - To co się wydarzyło raz, może się wydarzyć i drugi raz. A dlaczego nie? Kto jest w stanie wymienić chociaż jeden powód, dla którego to nie może wydarzyć się ponownie? Co powstrzyma nienawiść i pogardę dla innych z powodu tego, że są inni? Kto opamięta tych, którzy uważają się za lepszych tylko dlatego, że innych uważają za gorszych? Kto obnaży kłamców, którzy oszukują bezwstydnie tłumy, chociaż znają prawdę? Kto nauczy młode pokolenia, że żadna wojna nie jest zwycięska, bo zawsze jest porażką dobra i miłości? Kto przekaże naszym dzieciom i wnukom niezłomne braterstwo z drugim człowiekiem, z każdym człowiekiem? - pytał i podkreślił, że 4 lipca 1946 roku żydowscy Polacy zginęli męczeńską śmiercią za wiarę w to, że lepszy świat jest możliwy.

Swoje przemówienia wygłosili również ocalony z pogromu Jakow Kotlicki, przedstawiciel ambasady Izraela w Polsce Michał Sobelman, Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich oraz przewodniczący gminy żydowskiej w Katowicach Włodzimierz Katz, który powiedział o sobie, że reprezentuje współczesnych Żydów kieleckich.

- Niepamięć jest czymś strasznym, pamięć czasami bywa bolesna. Jestem wdzięczny ludziom, takim jak Bogdan Białek, który w jakiś sposób odmienił własnymi rękami ten świat i to miasto. Dzisiaj Kielce są źródłem nadziei dla tych wszystkich, którzy wierzą w pojednanie i w normalny zwykły świat - stwierdził Michał Sobelman.

Po zakończeniu przemówień uczestnicy zgromadzenia przeszli przed kamienicę przy ulicy Planty 7, gdzie uroczystości poprowadziła młodzież kielecka.

- To miejsce jest osobliwe i ma pewną tragiczną historię. Wystarczy sobie wyobrazić taką sytuację, że idzie się do szkoły podstawowej, potem do szkoły średniej, na studia i do pracy, przeżywa się całe życie, przychodzi się tutaj i jednego dnia pod oknami pojawiają się ludzie, którzy po prostu chcą nas zamordować. Ja osobiście bardzo się boję takich aktów zgrupowanej żądzy krwi, bo to jest bardzo nieprzewidywalne i niebezpieczne zjawisko. Ta tragedia wynikała głównie z uprzedzeń, jakie mieszkańcy Kielc mieli do mieszkańców tej kamienicy, ale te uprzedzenia były w większości bezzasadne. Przeszłość jest ważna i należy o niej pamiętać, ale ważna jest też przyszłość. To miejsce jest wyrazem tolerancji i akceptacji drugiego człowieka, dlatego pamiętajmy, ale kierujmy oczy w przyszłość - mówił Adrian, uczeń kieleckiego technikum i wolontariusz związany ze Stowarzyszeniem im. Jana Karskiego.

Następnie młodzi ludzie odczytali historię pogromu w języku polskim, jidisz, niemieckim oraz angielskim i wymienili nazwiska 46 zamordowanych. Podczas odczytywania listy ofiar, młodzież zapalała znicze i ustawiała je przy świeżo odsłoniętych tablicach umieszczonych w bruku przed kamienicą. Na zakończenie tej części uroczystości zebrani przy akompaniamencie klawiszy i gitary zaśpiewali utwór pt. "Modlitwa o wschodzie słońca" Jacka Kaczmarskiego.

Ostatnia część spotkania odbyła się na cmentarzu żydowskim na kieleckim Pakoszu, gdzie odmówiona została modlitwa prowadzona przez Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha oraz przedstawicieli wyznań chrześcijańskich.

Organizatorem Marszu Pamięci i Modlitwy były Towarzystwo Społeczno - Kulturalne Żydów w Polsce i Stowarzyszenie im. Jana Karskiego.

 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO