Nowe trasy i linie oraz likwidacja numerów – zmiany w komunikacji

Decyzja jest wynikiem lawinowo rosnących kosztów komunikacji publicznej.

– Wynikają one przede wszystkim z wzrostu cen paliwa oraz galopującej inflacji. To są dwa wskaźniki, o które kwartalnie waloryzujemy umowę z przewoźnikiem. Na 2022 rok planowaliśmy, że koszty komunikacji wyniosą 92 miliony złotych. Już w połowie roku wiedzieliśmy, że będzie to kwota nierealna i musimy dołożyć dziesięć milionów złotych. Żeby dopiąć budżet potrzebujemy dwóch czynników – jednym z nich jest podjęta decyzja o wzroście cen biletów, drugi ważny element to znalezienie w budżecie miasta środków, które uzupełnią koszty komunikacji – informuje wiceprezydent Agata Wojda.

Miasto zaplanowało, że w 2023 roku na komunikację wyda przeszło 103,5 mln zł. To o ponad jedenaście milionów więcej niż w 2022 roku. Żeby wszystko się udało potrzebne są jednak kolejne zmiany, bo póki co nic nie wskazuje na to, by sytuacja ekonomiczna w kraju miała ulec poprawie.

– Te zmiany to nie lada wyzwanie. Musimy zaoszczędzić około 500 tysięcy kilometrów rocznie. Mam nadzieję, że mieszkańcy zrozumieją te zmiany. Zaplanowaliśmy, że wejdą one w życie w styczniu. Nie określamy jeszcze dnia, bo gdyby pojawiły się wątpliwości jesteśmy gotowi, żeby jeszcze pewne rzeczy skorygować – mówi Barbara Damian, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach.

Chodzi o nowe trasy i linie oraz likwidację numerów. – Nie likwidujemy linii, tylko numery linii. To nie znaczy, że mieszkańcy zostaną bez obsługi komunikacyjnej. W dane miejsca będą po prostu dojeżdżać autobusami o innych numerach – dodaje Barbara Damian.

I tak z połączenia linii numer 5 i 111 powstanie nowa linia 5, z połączenia linii 105 i 113 powstanie nowa linia 24, z połączenia linii 106 i C powstanie linia 26. Zmianie ulegnie trasa linii numer 19, 23 i 33.