MIASTO
Servaas, Mochoń i Lubawski będą rozmawiali o nowej hali


Nie milkną echa wielkiego sukcesu Vive Tauronu Kielce. Kielczanie przywieźli z Kolonii puchar za za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Teraz wraca temat budowy nowej, większej hali dla kieleckiego zespołu.
O pomyśle powstania takiego obiektu mówi się od 2012 roku. To wtedy Polska dostała prawo do organizacji Mistrzostw Europy w piłce ręcznej w 2016 roku. Do budowy nie doszło, choć prezydent Kielc i prezes Vive spotkali się kilkukrotnie. Wygląda na to, że obie strony wrócą do pomysłu. – W najbliższym czasie umówiłem się z Bertusem Servaasem i Andrzejem Mochoniem (prezesem Targów Kielce – przyp. red.) na rozmowę w tej sprawie. Takie rozmowy prowadziliśmy już wcześniej i wiemy gdzie ewentualnie zlokalizować obiekt. Hala stanęłaby w okolicach Targów Kielce, a miałaby ona pojemność około 10 tysięcy widzów – mówi Wojciech Lubawski.
Byłaby ona jednak przede wszystkim wykorzystywana na potrzeby Targów Kielce. – Budowanie hali tylko na potrzeby sportu jest nierealne. Chcemy takiego obiektu, w którym wzorem choćby Kolonii dałoby się automatycznie usunąć siedzenia i powierzchnia byłaby do wykorzystania wystawienniczego. Wtedy gospodarczo i merytorycznie to się broni – dodaje włodarz miasta.

![[FOTO]](/media/k2/items/cache/7026e0f4786fbb23c7e5780be06f8dc6_L.jpg)
![[FOTO] W Kielcach powstała pierwsza w Polsce „Via Ferrata”](/media/k2/items/cache/6cbea909db50d650b0df71c54a10fe03_L.jpg)





