Spotkanie z Małgorzatą Wardą, pisarką z pasji

–  Na spotkaniu powiem o ciekawostkach z życia pisarki. Chociażby o tym, że kiedy weryfikuję informacje do książek, bywam w niecodziennych miejscach, na przykład w nawiedzonym domu albo na spotkaniu z jasnowidzem. Interesuję się również zaginięciami, jest ich bardzo dużo, nawet w Polsce. Swój lęk oswajam pisząc, jednak staram się dobrać słowa tak, aby książka była pasjonująca dla czytelnika – mówi autorka.

–  Jestem zwolenniczką teorii, że pomysły wiszą w powietrzu i tylko czekają na odbiorcę. Swoje natchnienia notowałam już w dzieciństwie. Później napisałam swoją pierwszą książkę na maszynie do pisania, potem dostałam komputer, na którym przepisałam ją i wysłałam do wydawcy – tłumaczy.

Trzynastego października ukaże się drugi tom ''Dziewczyny z gór'' – książki, w którą Małgorzata Warda włożyła dużo serca.

– Najwięcej mojego zamiłowania do pisania widać właśnie w ''Dziewczynie z gór''. Na pomysł wpadłam spontanicznie, potem reszta elementów ułożyła się jak puzzle. Nie zakładałam, że będę pisać dalsze części. Okazało się, że książka została bardzo ciepło przyjęta przez czytelników, a obecnie pracuję nad trzecim tomem – kontynuuje.

Pisarka, mimo że stara się nie czytać swoich książek, z paru jest szczególnie zadowolona.

– Najchętniej  po wydaniu zmieniałabym na okrągło moje teksty. Jednak z kilku jestem dumna, między innymi z ''Dziewczyny z gór'', ''Miasta z lodu'' i  ''Pięciu sekund do IO''. To książki, które napisałam z wielką pasją, pochłonęły mnie na wiele miesięcy – mówi.

Wśród najwierniejszych czytelników jest rodzina autorki.

– Zawsze miałam ogromne wsparcie moich najbliższych. Moja córka przeczytała już ''Pięć sekund do IO''. Mąż zawsze pierwszy czyta i poprawia moje teksty, wtedy dopiero książka trafia do wydawcy. On jest redaktorem muzycznym, ale to podobny obszar, dlatego się uzupełniamy – zapewnia.

Spotkanie autorskie odbędzie się 23 września o godzinie 18 w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej.