MIASTO
Złodziej rowerów przed policjantami schował się… w wersalce


Chciał uniknąć odpowiedzialności za kradzież jednośladów, znalazł więc kryjówkę w wersalce. 36-latek stanie wkrótce przed wymiarem sprawiedliwości, podobnie jak jego 29-letni kompan.
Do „zniknięcia” rowerów doszło pod koniec marca. Dwa jednoślady skradziono z klatki schodowej jednego, z bloków przy ulicy Żniwnej w Kielcach.
- 25-letni właściciel wartość utraconych jednośladów oszacował na cztery i pół tysiąca złotych. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 29-letniego kielczanina. Jak się okazało, mężczyzna nie działa sam – informuje mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach.
Kilka dni później, 3 kwietnia, w ręce policjantów wpadł drugi rabuś – 36-latek. Mężczyzna myśląc, że uda mu się ukryć przed policjantami… schował się w wersalce. Na nic zdały się jego trudy, bowiem został zatrzymany.
- Co ciekawe, jeszcze tego samego dnia właściciel rowerów poinformował policjantów prowadzących sprawę, że pod blokiem ktoś „podrzucił” jeden ze skradzionych jednośladów. Funkcjonariusze, realizując czynności z 36-latkiem, odzyskali drugi rower – dodaje policjantka.
Za kradzież grozi pięć lat więzienia.

![[FOTO]](/media/k2/items/cache/7026e0f4786fbb23c7e5780be06f8dc6_L.jpg)
![[FOTO] W Kielcach powstała pierwsza w Polsce „Via Ferrata”](/media/k2/items/cache/6cbea909db50d650b0df71c54a10fe03_L.jpg)





