Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Dr Marzena Grosicka: Księdzu Jerzemu Popiełuszce komuniści najpierw odbierali dobre imię

środa, 15 października 2025 11:48 / Autor: Katarzyna Bernat
Dr Marzena Grosicka: Księdzu Jerzemu Popiełuszce komuniści najpierw odbierali dobre imię
Dr Marzena Grosicka: Księdzu Jerzemu Popiełuszce komuniści najpierw odbierali dobre imię
Katarzyna Bernat
Katarzyna Bernat

Rozmowa z doktor Marzeną Grosicką, kierownikiem Referatu Badań Historycznych IPN Delegatura w Kielcach.

Od 1945 roku, kiedy władzę w Polsce przejęli komuniści, zaczęły się prześladowania Kościoła katolickiego. Po wyborze na Stolicę Apostolską kardynała Karola Wojtyły szykany nie ustały. Władza nadal prześladowała duchownych. Jednym z nich był ks. Jerzy Popiełuszko. Dlaczego właśnie ten kapłan?

Dla wielu osób, w tym duchownych, ta sytuacja wydawała się dość zaskakująca. Ksiądz Jerzy Popiełuszko wydawał się osobą niepozorną. Zaczęło się od tego, że 31 sierpnia 1980 roku odprawił Mszę świętą dla hutników w Hucie Warszawa. Wchodził na teren zakładów, gdzie masowa ateizacja przez dziesiątki lat była stosowana restrykcyjnie. Ksiądz zaczął przy sobie gromadzić coraz więcej ludzi, ponieważ mówił do nich przystępnym językiem. To zwróciło uwagę Służby Bezpieczeństwa, która zaczęła go coraz mocniej inwigilować.

Ksiądz Jerzy Popiełuszko był przez komunistów szykanowany i próbowano odebrać mu dobre imię. Jak to wyglądało?

Po wprowadzenia stanu wojennego, ksiądz Jerzy włączył się w pomoc charytatywną działaczom opozycji antykomunistycznej. Rozpoczął także odprawianie Mszy świętych za Ojczyznę, które gromadziły rzesze ludzi. Ksiądz stał się wtedy obiektem represji władz, atakowany i osaczamy ze wszystkich stron. Do grona jego współpracowników wprowadzono też agentów służb, którzy donosili władzom, co ksiądz robi, gdzie wyjeżdża, z kim się spotyka. Zbierali różne informacje. Te dokumenty pokazują, jak mocno ksiądz Jerzy był prześladowany.

Księdza Jerzego atakowała też PRL-owska propaganda na czele z rzecznikiem rządu Jerzym Urbanem, który szkalował księdza na konferencjach prasowych oraz pisząc pod pseudonimem artykuły prasowe.

Podpisywał te artykuły, jako Jan Rem. Plany działań wymierzone w księdza były realizowany na różne sposoby: działania propagandowe, daleko idąca inwigilacja, a nawet ataki fizyczne.

Więcej powiemy w audycji "Historia na fali" w czwartek 16 października, godz. 20 w Radiu eM Kielce.

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO