Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Stacja Widmo

piątek, 26 marca 2021 07:18 / Autor: Bartosz Koziej
Stacja Widmo
Bartosz Koziej
Stacja Widmo
Bartosz Koziej
Bartosz Koziej
Bartosz Koziej

Podczas gry Europa i świat z powodów ekologicznych znów stawia na transport kolejowy, województwo świętokrzyskie niestety zdaje się temat traktować marginalnie.

Poza wyczekiwanym, zapowiadanym od wielu lat remontem Dworca Głównego PKP, temat kolei aglomeracyjnej, nowych przystanków kolejowych czy zwiększenia regionalnej siatki połączeń nie pojawia się w agendzie ani władz wojewódzkich ani władz miejskich. Dobrym przykładem tego, jak nieistotnym tematem dla władz lokalnych jest kolej, niech będzie dworzec Kielce-Ślichowice.

Kiedyś wieś dziś miasto

slv stacja1

Przystanek kolejowy ma długą historię – powstał już w 1945 roku, wówczas na terenach słabo zurbanizowanych. Najbliższą miejscowością był Czarnów Rządowy i taką też nazwę przystanek nosił przez wiele lat.

Wszystko zmieniło się pod koniec lat ’90, kiedy zaczęło postawać osiedle Ślichowice. Wcześniej oddalony od ludzi przystanek znalazł się nagle blisko wielkiego osiedla mieszkaniowego, zaledwie 150 metrów od pętli autobusów miejskich i parkingu wielopoziomowego dla samochodów.

Tak mogłoby wyglądać najlepiej skomunikowane osiedle mieszkaniowe w Kielcach. Niestety, zabrakło 150 metrów asfaltu. Mimo, że z peronu kolejowego odjeżdżały pociągi do Krakowa i Warszawy oraz pociągi regionalne, większości osób łatwiej było poświęcić kilkanaście minut na dojazd autobusem do centrum i skorzystać z głównego kieleckiego dworca autobusowego, niż ryzykować złamanie nogi w drodze na przystanek Ślichowice.

Nowoczesność

slv stacja3

Nadzieja wróciła kilka lat temu. Peron został gruntownie wyremontowany w 2016 roku przez PKP. Powstały zatoki parkingowe dla samochodów, oświetlenie, wiaty peronowe – wtedy też władze miasta zobowiązały się do połączenia peronu z pętlą autobusową przy ulicy Massalskiego. Zaczął nawet kursować szynobus pomiędzy Ślichowicami a Kielcami Głównymi – w cenie biletu autobusowego można było dojechać do centrum ponad dziesięć razy szybciej. Połączenie jednak okazało się pustą obietnicą, a z szynobusu szybko zrezygnowano, gdyż z powodu braku promocji, niewiele osób wiedziało o jego istnieniu.

O zapomnianym przystanku kolejowym zrobiło się głośno jesienią 2019 roku kiedy drogę dojazdową zablokował prywatny developer – okazało się wtedy, że miasto nie wykupiło działek pod planowane przedłużenie ulicy, a zrobił to prywatny przedsiębiorca. Po skandalu jaki wybuchł w lokalnych mediach, władze miasta zadeklarowały, że w porozumieniu z właścicielem terenu w końcu uporządkują sprawę.

Jak wygląda sytuacja dziś, w roku 2021?

slv stacja4

Prace miały być skończone już w 2020 roku, jednakże Rada Miasta przesunęła tę inwestycję na rok 2021. Pociągów już zatrzymuje się mniej, bo jak wskazywali przewoźnicy, zainteresowanie peronem jest niewielkie. Według aktualnych planów i zgodnie z zapewnieniami od Miejskiego Zarządu Dróg, prace nad tym odcinkiem drogi rozpoczną się w trzecim kwartale tego roku. Żaden projekt inwestycji nie został jednak zaprezentowany ani skierowany do konsultacji z mieszkańcami. Czy kolejny raz skończy się na pustych obietnicach?

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO