Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Czekają nas kolejne podwyżki cen paliw. I nie tylko

poniedziałek, 07 marca 2022 15:49 / Autor: Aleksandra Rękas
Czekają nas kolejne podwyżki cen paliw. I nie tylko
Czekają nas kolejne podwyżki cen paliw. I nie tylko
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

Ceny paliw sięgające ośmiu złotych za litr, droższy transport i artykuły spożywcze, inflacja przekraczająca dziesięć procent – niestety, to prawdopodobny scenariusz w najbliższych tygodniach.

Większość podwyżek wiąże się oczywiście z wojną na Ukrainie. Obecna sytuacja jest niepewna i niesie ze sobą wiele zagrożeń.

- Jeśli chodzi o paliwo, to mamy dwie główne przyczyny podwyżek. Z jednej strony embargo rynkowe nałożone na Rosję. Niektóre koncerny nie kupują ropy od Rosjan i szukają alternatywnych źródeł zaopatrzenia. To podnosi koszty transportu, a więc i finalną cenę dla konsumentów – ocenia prof. Marek Leszczyński, ekonomista z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Jak zauważa, kolejną kwestią jest kurs złotego.

- Inwestorzy postrzegają nas jako kraj znajdujący się w pobliżu konfliktu. Dlatego zabierają swój kapitał, a złotówka traci na wartości. Euro kosztuje już około pięciu złotych, a za niektóre towary płaci się właśnie w tej walucie. Końcowe ceny więc rosną. Niestety, za jakiś czas za litr paliwa możemy zapłacić nawet osiem złotych – mówi ekonomista.

Niestety, to nie koniec złych wieści. W najbliższym czasie zdrożeć może… wszystko.

- Jeśli sytuacja międzynarodowa się nie uspokoi, będziemy musięli się liczyć ze wzrostem inflacji. Pojawiły się nowe czynniki: jeśli rosnąć będą ceny paliwa, więcej zapłacimy za transport, żywność, usługi. Jednocześnie rosną ceny zbóż i pszenicy – zauważa Leszczyński.

Jak stwierdza, w kwietniu inflacja może przekroczyć dziesięć procent.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO