Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Dawid i jego mama potrzebują pomocy

czwartek, 31 stycznia 2019 09:02 / Autor: Beata Kwieczko
Dawid i jego mama potrzebują pomocy
Dawid i jego mama potrzebują pomocy
Beata Kwieczko
Beata Kwieczko

Dawid Szpak z Buska-Zdroju cierpi na nieuleczalną chorobę genetyczną i potrzebuje pomocy. W trudnej sytuacji znalazła się też jego mama, która w zeszłym roku zachorowała na złośliwy nowotwór piersi. Pomóżmy im w walce o ich zdrowie i życie.

22-letni Dawid Szpak z Buska-Zdroju choruje na ataksję móżdżkowo-rdzeniową. To nieuleczalna, genetyczna choroba, ale jej przebieg można kontrolować i łagodzić.  Przeszkodą jest niestety koszt kuracji, która nie jest refundowana. - Trzy lata temu w klinice w Częstochowie udało się wszczepić Dawidowi komórki macierzyste. Kuracja kosztowała ponad 80 tysięcy złotych, ale leczenie przyniosło efekty, które przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Dziś Dawid porusza się na wózku inwalidzkim, ale jest samodzielny, rozmawia i śmieje się - mówi Jolanta Pierścińska, mama Dawida.

Dzięki dalszemu wsparciu ludzi dobrej woli udało się zebrać kolejne pieniądze i chłopak zakończył dwa etapy leczenia. Każdy składał się z pięciodawkowej terapii komórkami macierzystymi. Żeby Dawid mógł nadal tak funkcjonować, trzeba kontynuować leczenie. W przeciwnym razie jego stan zdrowia pogorszy się, a postępująca choroba doprowadzi do śmierci.

ZACHOROWAŁA TEŻ MAMA

Dawid mieszka z mamą w bloku na IV piętrze. Pani Jolanta jest jego jedyną opiekunką. Niestety i ją dotknęło nieszczęście. - W kwietniu ubiegłego roku zdiagnozowano u mnie złośliwego guza piersi i w maju przeszłam chemioterapię. W trakcie leczenia doszło do odklejenia siatkówki oka, co skończyło się operacją. W listopadzie zostałam poddana mastektomii piersi prawej - opowiada kobieta.

Pani Jolanta jest z zawodu pielęgniarką. Przed chorobą pracowała w buskim szpitalu, niestety musiała z niej zrezygnować ze względu na swój stan zdrowia. Poza tym stałej opieki wymaga też jej syn, którym opiekuje się na tyle, na ile jest w stanie.

Chłopak bardzo przeżył diagnozę mamy i do tej pory nie może się z nią pogodzić. - Dlaczego to spotkało właśnie ją? Przecież mama to bardzo dobry człowiek, całe życie pomagała innym chorym w szpitalu, opiekuje się też mną. Wspieram ją jak tylko potrafię, bo ona była cały czas ze mną, gdy było bardzo źle. Kiedy jeszcze nie mieliśmy schodołazu wnosiła mnie kilka razy dziennie na swoich plecach na IV piętro - mówi Dawid.

POTRZEBNY REMONT ŁAZIENKI

Rodzina utrzymuje się tylko z zasiłku chorobowego pani Jolanty i renty Dawida, a to starcza tylko na opłacenie rachunków i podstawowe potrzeby. Życie ułatwiłby im remont łazienki, który przystosowałby ją do potrzeb osób niepełnosprawnych. - Dawid sam nie wjedzie do łazienki wózkiem, bo drzwi są za wąskie, nie da też rady wejść samodzielnie do wanny. Wcześniej pomagałam mu w tym ja, ale teraz nie jestem w stanie już tego zrobić sama. Po usunięciu piersi i operacji oka nie mogę niczego dźwigać, bo mogę stracić wzrok. Mogę liczyć na pomoc rodziny, ale Dawid krępuje się, gdy mu pomaga w myciu ktoś inny niż ja. Gdybyśmy mieli zainstalowaną kabinę z prysznicem, to Dawid mógłby wjechać do niej sam wózkiem - tłumaczy kobieta.

Pani Jolanta podkreśla, że najważniejszy jest dla niej syn. - Kiedy usłyszałam diagnozę, byłam zaskoczona, zdezorientowana i wystraszona. Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy, to co się stanie z Dawidem, kiedy mnie braknie, kto się nim zaopiekuje. To jest ciężki czas, ale na mojej drodze stanęli bardzo dobrzy ludzie, lekarze, koleżanki pielęgniarki i rodzina, którzy pomogli mi przejść przez najgorszy okres mojej choroby chemię, amputację piersi i operację oka. Postanowiłam ratować się za wszelką cenę i wygrać z chorobą, żeby opiekować się Dawidem. Dziękuję wszystkim tym, którzy do tej pory okazali nam pomoc i będą nam dalej pomagać - dodaje pani Jolanta.

Wszyscy, którzy chcą pomóc Dawidowi Szpakowi i jego mamie, proszeni są o wpłaty na konto Fundacji Miśka Zdziśka Bank Pekao 2312 40 4982 1111 0010 6253 6955 z dopiskiem: „Na pomoc i leczenie Dawida Szpaka”. Dawid jest podopiecznym tej fundacji.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO