Poważnie chory dziewięciolatek ze Skarżyska potrzebuje wsparcia

„Każde z słów, które tu piszę, waży tonę i przygniata mnie do ziemi. Oczy zalewają się łzami, po plecach przechodzi dreszcz, a ja wiem, że nie mogę się poddać, nie mogę po prostu rozpaczać. Muszę walczyć o życie synka! Do utraty tchu, dopóki tli się nadzieja!”, pisze na stronie siepomaga.pl pan Michał, tata chłopca.

Chemioterapia niemal zabiła dziewięcioletniego Oliviera, ale guz zdaje się być niewzruszony.

„Wykryto przerzuty w mózgu i kręgosłupie. Synek przygotowywany jest do radioterapii zmodyfikowanej, jednak rokowania są brutalne... To nie uratuje naszego dziecka! Nadzieję daje innowacyjne leczenie, dostępne za oceanem. I chociaż nie wiemy jeszcze, ile będzie ono kosztowało, ani jak długo trwało, to wiemy, że sami nie uratujemy Oliego! Każdy dzień to dla nas bezpowrotnie stracona szansa... Być może szansa na życie! Dlatego proszę - pomóż!”, czytamy.

Zbiórka wystartowała dwa dni temu, 5 października. Na koncie już pojawiło się blisko 64 tysiące złotych. To jednak wciąż niewiele. Leczenie za oceanem może kosztować miliony. Rodzice proszą o wsparcie.

Link do zbiórki: https://tiny.pl/9rkjq