Pożar, wypadek, katastrofa budowlana… Na szczęście to tylko ćwiczenia

Na początku mundurowi dostali sygnał o pożarze w jednym z lokali we Włoszczowie. Wkrótce potem okazało się, że na terenie jednego z zakładów pracy zawalił się dach hali, byli ranni.

- Na miejsce skierowano policjantów, celem wykonania czynności oraz zabezpieczenia miejsca zdarzenia. W trakcie działań dyżurny włoszczowskiej komendy otrzymał informację, iż w rejonie opisanego zakładu doszło do zdarzenia drogowego, w którym został potrącony pieszy, a sprawca pieszo oddalił się w kierunku kompleksu leśnego – informuje st. post. Weronika Rak z KPP we Włoszczowie.

Na miejsce pojechali policjanci, a także przewodnik z psem tropiącym. Udało się namierzyć podejrzanego, a mundurowi kontynuowali swoje działania.

- Mimo, że były to tylko ćwiczenia, to jednak wszyscy uczestnicy profesjonalnie zrealizowali założenia scenariusza – podkreśla Weronika Rak.

Ćwiczenia mają usprawniać działania służb w przypadku realnych akcji ratunkowych.