Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Sarny w Świętokrzyskiem. Co zrobić, gdy spotkamy je na drodze?

poniedziałek, 11 stycznia 2021 13:48 / Autor: Michał Łosiak
Sarny w Świętokrzyskiem. Co zrobić, gdy spotkamy je na drodze?
Fot. Piotr Michalec
Sarny w Świętokrzyskiem. Co zrobić, gdy spotkamy je na drodze?
Fot. Piotr Michalec
Michał Łosiak
Michał Łosiak

Są bardzo liczne, urocze, płochliwe i często potrafią zaskoczyć kierowców na świętokrzyskich drogach. Sarny budzą naszą ciekawość, zainteresowanie, ale również troskę. Leśnicy apelują jednak o niedokarmianie tych miłych zwierząt.

Szacunki mówią, że w Polsce saren jest od miliona do półtora miliona sztuk. – Ta populacja utrzymuje się od jakiegoś czasu na stałym poziomie. Potwierdzają to obserwacje. To najmniejszy przedstawiciel jeleniowatych, ale najczęściej spotykany. Widzimy go nie tylko w lesie, ale również na polach i łąkach. Zwłaszcza zimą wychodzą na oziminę i są łatwo dostrzegalne. Spotykamy je również na terenach miejskich, jak chociażby w okolicach Karczówki – tłumaczy Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce i dodaje, że sarna to ciekawe zwierzę.

– Może nie jest bardzo okazałe, bo waży od 17 do 23 kilogramów.  Są to zwierzęta przebywające z reguły w danym terytorium. Rzadko migrują i poruszają się jedynie po swoim obszarze, zwykle kilkudziesięciu czy stu hektarach. Jeśli ktoś często odwiedza lasy, to z pewnością je spotka – podkreśla.

Sarny znane są ze swojej płochliwości. – To nie jest zwierzę, które widząc człowieka ucieka przez kilkaset metrów, gdzieś głęboko w las. Odbiega ono na jakąś odległość i przygląda się człowiekowi. Coraz bardziej przyzwyczaja się do jego obecności, bo on coraz bardziej wkracza w środowisko leśne – przypomina nasz rozmówca.

Niestety, sarny są zwierzętami, które najczęściej powodują kolizje, wśród wszystkich zamieszkujących lasy. Co zrobić w przypadku takiego spotkania?  – Powinniśmy wezwać policję, która ma już swoje własne procedury. Może się okazać konieczny przyjazd weterynarza czy myśliwego – informuje Paweł Kosin i apeluje o niedokarmianie saren.

– Ludzie robią to, często kierując się dobrym sercem, ale w ostatnich latach jest to absolutnie niewskazane, ponieważ zwierzyna nie ma problemów ze znalezieniem pożywienia. Wszelkie próby dokarmiania mogą się skończyć dla nich źle.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO