Związkowcy podsumowali miniony rok

W piątek odbyło się uroczyste spotkanie opłatkowe Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność”, na którym obecny był przewodniczący Piotr Duda. Związkowcy podsumowali miniony, 2018 rok.

PIOTR DUDA:

Ostatnie posiedzenie Komisji Krajowej w Gdańsku było dość ostre. Podsumowaliśmy na nim rok 2018. Mieliśmy i mamy wiele uwag do rządzących, dlatego przyjęliśmy konkretne stanowisko i czekamy na reakcję ze strony rządu. Spotkamy się 11 stycznia w Warszawie, gdzie omówimy to, co nam się nie podoba i to czego rząd nie zrealizował. Nie dotrzymał słów jeżeli chodzi o moje sierpniowe spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim. Naprawdę chciałbym powiedzieć, ze ten rok był udany, ale jedynym dobrym akcentem było ograniczenie handlu w niedzielę, chociaż był to „zgniły” kompromis. Projekt obywatelski został zepsuty przez polityków w parlamencie. System nie jest dobrze uszczelniony. Miała nastąpić nowelizacja, ale z jakiegoś względu została ona zdjęta z agendy posiedzenia Sejmu. W związku z tym, rok skończył się dla nas niezbyt dobrze. Umawialiśmy się z premierem Morawieckim w inny sposób jeżeli chodzi o podwyżki dla sfery budżetowej i Fundusz Socjalny na rok 2019. Dialog idzie w złym kierunku. Ci, którzy chcą rozmawiać merytorycznie nie osiągają prawie nic, a ci, którzy wychodzą na ulicę lub tak jak policjanci stosują inne formy nacisku, osiągają swoje. To pokazanie nam, że dialog będzie trzeba kontynuować na ulicy.

WALDEMAR BARTOSZ:

Rok miniony był dla pracowników dobrym rokiem. Wszyscy mamy świadomość, biorąc pod uwagę obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie płacy minimalnej i stawki godzinowej, że są to dobre zmiany. Dobrą zmianą jest również polityka socjalna, z której wiele osób skorzystało i może dobrze żyć. Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń. Mamy świadomość, że przed nami jest praca nad tym, aby uświadamiać tym, którzy zdobyli mandat społeczny, jak ważne są prawa pracowników i dobro społeczeństwa.