Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

sdm

[FOTO] Wyjątkowa Droga Krzyżowa z papieżem Franciszkiem

środa, 27 lipca 2016 19:37 / Autor: Iwona Gajewska-Wrona
[FOTO] Wyjątkowa Droga Krzyżowa z papieżem Franciszkiem
[FOTO] Wyjątkowa Droga Krzyżowa z papieżem Franciszkiem
Iwona Gajewska-Wrona
Iwona Gajewska-Wrona

- To była wyjątkowa Droga Krzyżowa – jednogłośnie stwierdzili pielgrzymi. Zamiast tradycyjnych stacji była droga śladami miłosierdzia i rozważania na temat współczesnych problemów świata.

 

Droga Krzyżowa z udziałem papieża Franciszka przyciągnęła na krakowskie Błonia rzesze wiernych. Nie było to jednak wydarzenie do którego przywykli Polacy. Na każdej z czternastu stacji omawiano uczynki miłosierdzia. Mowa była m.in. o pomaganiu ubogim i potrzebującym pomocy. Autorem rozważań był biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej bp Grzegorz Ryś. Uwagę zebranych przykuły również towarzyszące rozważaniom pokazy artystyczne: taniec, malarstwo muralowe, czy akrobacja powietrzna.  Obrazowały one nazwę i treść stacji. – To było naprawdę wyjątkowe przeżycie. Wszystko, co zostało tu powiedziane chwytało za serce. Niezwykle poruszające były też pokazy. To było coś innego – mówił Filip Teter.

Podczas Drogi Krzyżowej krzyż nieśli przedstawiciele fundacji i grup, działających na rzecz potrzebujących.

Na zakończnie, papież Franciszek zrócił się bezpośrednio do młodych. Swoją wypowiedź rozpoczął od przytoczenia fragmentu Ewangelii św. Mateusza: "Byłem głodny, a daliście Mi jeść. Byłem spragniony, a daliście Mi pić. Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie. Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie. Byłem chory, a odwiedziliście Mnie. Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25, 35-36).

Poprzez te słowa Ojciec Święty chciał przypomnieć ludziom, że służąc drugiemu człowiekowi, tak naprawdę służymy Bogu. - Te słowa Jezusa wychodzą naprzeciw pytaniu, które często rozbrzmiewa w naszych umysłach i sercach: „Gdzie jest Bóg?”. Gdzie jest Bóg, jeśli na świecie istnieje zło, jeśli są ludzie głodni, spragnieni, bezdomni, wygnańcy, uchodźcy? Gdzie jest Bóg, gdy niewinni ludzie umierają z powodu przemocy, terroryzmu, wojen? Gdzie jest Bóg, kiedy bezlitosne choroby zrywają więzy życia i miłości? Albo, gdy dzieci są wyzyskiwane, poniżane i kiedy także one cierpią z powodu poważnych patologii? Gdzie jest Bóg w obliczu niepokoju wątpiących i dusz strapionych? Istnieją takie pytania, na które nie ma żadnych ludzkich odpowiedzi. Możemy tylko spojrzeć na Jezusa i Jego pytać. A odpowiedź Jezusa jest następująca: „Bóg jest w nich”, Jezus jest w nich, cierpi w nich, głęboko utożsamiony z każdym z nich - tłumaczył papież. Szczególną uwagę poświęcił także kwestii związanej z uchodźcami: -  Tego wieczoru Jezus i my wraz z Nim, obejmujemy ze szczególną miłością naszych syryjskich braci, którzy uciekli przed wojną. Witamy ich z braterską miłością i sympatią. Papież przyznał jednocześnie, że dzisiejszy świat potrzebuje ludzi młodych, którzy są gotowi poświęcić swoje życie w bezinteresownej służbie  najuboższym i najsłabszym, na wzór Chrystusa, który oddał się całkowicie dla naszego zbawienia. - Dzisiejszego wieczoru, drodzy młodzi, Pan ponownie zaprasza was, byście stawali się aktywnymi bohaterami służby.Pragnie was uczynić konkretną odpowiedzią na potrzeby i cierpienia ludzkości. Chce, abyście byli znakiem Jego miłosiernej miłości dla naszych czasów! Aby wypełnić tę misję, wskazuje On wam drogę osobistego zaangażowania i poświęcenia samych siebie: jest to Droga Krzyżowa - powiedział. Kończąc swoją wypowiedź papież Franciszek zwrócił się do wiernych z pytaniem: - Jak dziś wieczorem chcecie powrócić do waszych domów, do waszych miejsc zakwaterowania? Jak chcecie powrócić dziś wieczorem, by spotkać się z samymi sobą? -zapytał.

Uczstnicy Światowych Dni Młodzieży słuchali papieża z wielkim skupieniem. Wielu przyznaje, że słowa, które wypowiedział dają wiele do myślenia. -  To było naprawdę wyjątkowe spotkanie. Słowa papieża bardzo na mnie wpłynęły. Ojciec Święty poruszył bardzo ważne, aczkolwiek trudne kwestie. Mówił o miłosierdziu. Podkreślał, że bez nego nie możemy nic uczynić. Myślę, że ma rację. My chrześcijanie powinniśmy pamiętać, że naszym obowiązkiem jest służenie Bogu poprzez pomoc drugiemu człowiekowi. Ja wiem, że to nie zawsze jest łatwe. Bardzo często przez ludzi przemawia strach, dlatego tak ciężko jest nam podać dłoń komuś, kto kiedyś nam zawinił lub skrzywdził, dlatego wielu nie akceptuje i nie chce w swoim kraju emigrantów. Musimy jednak ten strach przezwyciężać i zaufać, że z Bogiem wszystko przetrwamy - powiedział Marco z Włoch.Podobnie sądzi Ania Młynarz z Polski. - Myślę, że nie trzeba wyjaśniać dlaczego to wydarzenie było wyjątkowe. Robi to liczba osób, którzy się tu zgromadzili. To cudowne, że papież potrafi przyciągać do siebie tylu ludzi - przyznaje dziewczyna.

Po zakończonej Drodze Krzyżowej papież Franciszek pobłogosławił wiernych.

 Galeria zdjęć TUTAJ

 Więcej zdjęć:

Część I

Część II

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO