Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Ciekawie do 13:13. Łomża Industria rozbiła „Jaskółki” z Tarnowa

sobota, 26 listopada 2022 18:00 / Autor: Damian Wysocki
Ciekawie do 13:13. Łomża Industria rozbiła „Jaskółki” z Tarnowa
fot. Patryk Ptak
Ciekawie do 13:13. Łomża Industria rozbiła „Jaskółki” z Tarnowa
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Łomża Industria Kielce nie pozostawiła złudzeń rewelacji trwającego sezonu PGNiG Superligi. W sobotnim spotkaniu 12. kolejki pokonała u siebie Grupę Azoty Unię Tarnów 40:25. Dla podopiecznych Tałanta Dujszebajewa to siódme zwycięstwo z co najmniej czterdziestoma zdobytymi golami.

W porównaniu z czwartkowym spotkaniem z Elverum, zabrakło Benoita Kounkouda. Francuz wraca dopiero do gry po kilkutygodniowej przerwie. Zgodnie z przewidywaniami, oszczędzany był również Nicolas Tournat.

Drużyna z Tarnowa, jak przystało na rewelację trwającego sezonu, nie przestraszyła się mistrza Polski. Po sześciu minutach prowadziła 5:3, ale kolejne trzy trafienia padły łupem miejscowych. Swój ofensywny potencjał zaczął pokazywać w pełnej krasie Elliot Stenmalm. Szwed szybko zapisał na swoim koncie świetny rzut z 10 metrów.

Po kwadransie na tablicy wyników był remis 10:10. Kielczanie dobrze grali dwójkowe akcje z kołem, do tego indywidualne umiejętności pokazywał Alex Dujszebajew. Tarnowianie z dużą łatwością znajdowali pozycje rzutowe. U nich prym w zdobywaniu goli wiedli Paweł Podsiadło i Taras Minotskyi

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa zaliczyli bardzo dobry fragment w obronie między 22. a 25. minutą. Byli bardziej ruchliwi, co pozwoliło wymuszać błędy na rywalach, a w efekcie wyprowadzać kontrataki. Ze stanu 13:13 szybko zrobiło się 18:13. Kielczanie utrzymali rytm do końca tej części i do szatni schodzili z ośmioma golami przewagi – 22:14. Dobre 30 minut zanotował Andreas Wolff, który odbił dziewięć piłek.

Po wznowieniu kielczanie zrobili to, co zrobić powinni, czyli dorzucili do swojej przewagi kolejne gole. Po 40 minutach prowadzili 28:15. Mogli jeszcze wyżej, ale trzech stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał Miguel Sanchez, który grał z konieczności grał na prawym skrzydle.

Pozostała część pojedynku była formalnością. Warto odnotować, że dla Łomży Industrii był to siódmy mecz z co najmniej czterdziestoma zdobytymi golami. W poprzednich rozgrywkach na uzbieranie takiego wyniku… potrzebowali całego sezonu.

W środę podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrają na wyjeździe z Elverum.

Łomża Industria Kielce – Grupa Azoty Unia Tarnów 40:25 (22:14)

Łomża Industria: Wolff, Kornecki –  Nahi 5, Wiaderny 3, Sanchez, Sićko 4, Gębala 1, Stenmalm 2, Karacić 3, Olejniczak 4, Thrastarson 1, A. Dujszebajew 6, Moryto 4, Karaliok 7

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO