Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Dujszebajew: Najlepsze turnieje są po igrzyskach

środa, 12 stycznia 2022 08:26 / Autor: Damian Wysocki
Dujszebajew: Najlepsze turnieje są po igrzyskach
Dujszebajew: Najlepsze turnieje są po igrzyskach
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W czwartek rozpoczną się piętnaste mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. – Najlepsze turnieje są zawsze po igrzyskach olimpijskich – mówi Tałant Dujszebajew, trener Łomży Vive Kielce.

Na turnieju zagrają 24 reprezentacje. Na Węgrzech i Słowacji zaprezentuje się dwunastu szczypiornistów mistrza Polski. „Biało-czerwonych” barw będą strzec: Mateusz Kornecki, Arkadiusz Moryto, Michał Olejniczak i Szymon Sićko. Po dwóch kielczan wystąpi w kadrach Francji i Białorusi: Dylan Nahi i Nicolas Tournat oraz Arciom Karaliok i Uładzisłau Kulesz. Na Euro zobaczymy również: Niemca Andreasa Wolffa, Czarnogórca Branko Vujovicia, Islandczyka Sigvaldiego Gudjonssona, Hiszpana Miguela Sancheza-Migallona Naranjo.

Zmaganiom o prymat najlepszej drużyny Starego Kontynentu uważnie będzie przyglądał się Tałant Dujszebajew.

– Zwłaszcza teraz, z nowymi technologiami, kiedy mogę śledzić trzy a nawet cztery mecze na raz. Jeden w telewizorze, drugi w laptopie, trzeci na Ipadzie, a jeszcze mam wolny telefon – śmieje się trener Łomży Vive, który przyznał, że najbliższe zmagania mogą dostarczyć bardzo wielu dobrych spotkań.

– Zawsze byłem takiej opinii, że najlepsze turnieje są właśnie po igrzyskach olimpijskich. Dlaczego? Bo można zobaczyć wiele nowych twarzy. Igrzyska to za każdym razem koniec cyklu dla wielu reprezentacji, przychodzą zmiany pokoleniowe, zawodnicy odchodzą na emeryturę. Oprócz tego pierwsze mistrzostwa Europy oraz mistrzostwa świata po igrzyskach nie dają nic w kontekście kwalifikacji na kolejne igrzyska, więc trenerzy chętniej dają szansę nowym graczom. Jako kibic bardzo lubię te turnieje – wyjaśnia Kirgiz.

W pierwszej fazie drużyny będą rywalizować w ośmiu czterozespołowych grupach. Awans do głównej fazy wywalczą po dwie najlepsze ekipy. Polska zagra kolejno z Austrią, Białorusią i Niemcami. Jak szkoleniowiec Łomży Vive ocenia szanse „biało-czerwonych”?

– Nie powiem nic nowego, jeśli powtórzę jak zawsze, że najważniejszy będzie pierwszy mecz z Austrią. Do drugiej rundy przechodzą po dwie drużyny z każdej grupy, więc mając pierwsze zwycięstwo na koncie, zespół będzie czuł się o wiele pewniej i będzie miał duże szanse na awans. Wiemy, w jakim miejscu jest reprezentacja Polski. Nie ma czym straszyć, ale jej siłą powinny być: kolektyw, zaangażowanie i jedność. Chłopaki muszą walczyć razem i grać odważnie, bo nie mają nic do stracenia.

Tradycyjnie, trener Łomży Vive będzie trzymał najmocniej kciuki za Hiszpanię, która wygrała dwa ostatnie turnieje. Teraz będzie o to zdecydowanie trudniej, bo po igrzyskach karierę reprezentacyjną zakończyło kilku ważnych zawodników. Do tego na Euro zabraknie Alexa Dujszebajewa.

– Dla mnie numerem jeden zawsze jest Hiszpania, a potem zespoły, w których grają moi zawodnicy. Mocno będę trzymał kciuki także za Polskę, bo w pewien sposób czuję się częścią drużyny, skoro byłem jej selekcjonerem i znam prawie wszystkich zawodników – kwituje Tałant Dujszebajew.

Euro 2022 rozpocznie się w czwartek. Polska przystąpi do rywalizacji dzień później, kiedy w Bratysławie zmierzy się z Austrią. O poczynaniach zawodników Łomży Vive będziemy na bieżąco informować na naszej stronie internetowej.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO