Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Effector o kolejne punkty z AZS-em Olsztyn

poniedziałek, 07 listopada 2016 10:14 / Autor: Piotr Natkaniec
Effector o kolejne punkty z AZS-em Olsztyn
Effector o kolejne punkty z AZS-em Olsztyn
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Siatkarze Effectora Kielce nie odpoczywają. Po zaciętym boju z Cuprum Lubin już w poniedziałek zagrają z Indykpolem AZS-em Olsztyn. – To drużyna, która zdążyła pokazać w tym sezonie, że trzeba się z nimi liczyć – uważa Marcin Komenda, rozgrywający kieleckiego zespołu.

Zarówno olsztynianie jak i kielczanie mogą spokojnie zaliczyć początek PlusLigi do udanych. Effector punktował w pięciu z sześciu swoich spotkań. Trzykrotnie wygrywał (z Czarnymi Radom, GKS-em Katowice i Łuczniczką Bydgoszcz) i trzy razy przegrał (z Jastrzębskim Węglem i Cuprum Lubin po tie-break’u oraz 3:1 z Lotosem Treflem Gdańsk). Jeszcze lepiej zaczęli akademicy: cztery zwycięstwa i dwie porażki, z czego jedna po pięciosetowym pojedynku z Jastrzębskim. Obecnie zajmują 6. miejsce w ligowej tabeli. Trudno się dziwić skoro w okresie przygotowawczym AZS znacząco się wzmocnił. Do klubu przyszli m.in. jeden z najbardziej doświadczonych polskich środkowych Daniel Pliński, młody utalentowany Aleksander Śliwka, doskonale znany kieleckim kibicom Adrian Buchowski czy przyjmujący Wojciech Włodarczyk. Do tego Andrea Gardini zostawił w zespole Pawła Woickiego czy kolejnego „kielczanina” Miłosza Zniszczoła. –  AZS jest bardzo mocnym rywalem, pokazali w tym sezonie, ze trzeba się z nimi liczyć i na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Ciężko wskazać na kogo trzeba uważać, bo mają wyrównany zespół i z każdej strefy mogą nam zagrozić – twierdzi Marcin Komenda.

Effector jednak nie zamierza składać broni, choć  w hali Urania ostatni raz wygrali w sezonie 2012/2013. - Musimy się dobrze nastawić i trzymać pełna koncentracje przez cały mecz. Jeśli zagramy swoją dobra siatkówkę to myślę, ze możemy powalczyć o dobry wynik. W poprzednich meczach pokazaliśmy, ze nie odpuszczamy i wierze, ze teraz bedzie tak samo. Waleczność nas charakteryzuje i tego musimy sie trzymać. Na pewno lekkie zmęczenie jest, ale nie myślimy o tym i nie zamierzamy narzekać, bo wiemy, ze ważne mecze przed nami i tylko na tym się skupiamy – dodaje młody rozgrywający, od którego będzie sporo należało w poniedziałkowym pojedynku. Jeśli jego współpraca ze skrzydłami nadal będzie na tak wysokim poziomie, to kielczanie nie powinni mieć problemu ze zdobyciem punktów w Olsztynie. Jednak po drugiej stronie trzeba zatrzymać Włodarczyka i przede wszystkim atakującego Jana Hadrava.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO