Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

[III liga] Kolejne zwycięstwo ŁKS-u Łagów. Korona II z porażką i w coraz trudniejszej sytuacji

poniedziałek, 19 kwietnia 2021 10:27 / Autor: Sebastian Kalwat
[III liga] Kolejne zwycięstwo ŁKS-u Łagów. Korona II z porażką i w coraz trudniejszej sytuacji
fot. wisla-sandomierz.futbolowo.pl
[III liga] Kolejne zwycięstwo ŁKS-u Łagów. Korona II z porażką i w coraz trudniejszej sytuacji
fot. wisla-sandomierz.futbolowo.pl
Sebastian Kalwat
Sebastian Kalwat

W rozegranej w weekend 30. kolejce III ligi, ze świętokrzyskich drużyn tylko ŁKS Łagów mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Swoje mecze różnicą trzech goli przegrały Wisła Sandomierz i Korona II Kielce. Spotkanie KSZO Ostrowiec z Wólczanką Wólka Pełkińska zostało przełożone ze względu na zły stan murawy rywali ostrowczan.

KS Wiązownica - ŁKS Łagów 0:2 (0:1)

Bramki: Imiela 8, Mydlarz 60.

Wiązownica: Cynar – Michalik (68’ Kmiotek), Gliniak, Zając, Mac ż, Bentkowski (70’ Gil) - A. Kasia, Rop, Janiczak - Róg (68’ Kumor), Trochim.

Łagów: Banach – Ślefarski ż, Wilk, Krzeszowski, Rogoziński - Borowiak, Gierczak, Mydlarz, Szałas (75’ Szałas), Imiela (89’ Grzela) - Amarildo. 

Dość szybko w tym meczu na prowadzenie wyszli łagowianie. Już w ósmej minucie głową piłkę do bramki skierował kapitan ŁKS-u Adam Imiela.

Później jednak podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego cofnęli się i bardziej bronili rezultatu, niż starali się atakować. Do przerwy ta taktyka się opłaciła, gdyż wynik 1:0 się utrzymał.

Po zmianie stron nadal stroną przeważającą byli gospodarze, ale to łagowianie podwyższyli swoje prowadzenie. Dobra kontra zakończyła się golem Michała Mydlarza.

Do końca spotkania zespół z Wiązownicy próbował zdobyć choćby honorową bramkę, ale ta sztuka im się nie udała. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem ŁKS-u Łagów 2:0.

Łagowianie mają 46 punktów i zajmują siódme miejsce w tabeli.

Wisła Sandomierz – Wisła Puławy 1:4 (1:3)

Bramki: Tyl 56 (k) – Drozdowicz 6, 29, 53, 90.

Wisła S.: Jurewicz – Pieniążek, Kajpust, Sudy, Wiśniewski (20' Nikołaj), Stańczyk, Taranek (69’ Kopczak), Tyl, Chmielowiec (81' Diel), Zawiślak, Matuszewski (46' Klockowski).

Wisła P.: Owczarzak – Cheba (64’ Brągiel), Cyfert, Pielach, Kuban, Wiech, Bartosiak (64’ Czelny), K. Puton, Kacprzycki (77’ Ednilson), Kondracki (64’ Paluchowski), Drozdowicz.

Bardzo źle ten mecz ułożył się dla Wisły. Już w szóstej minucie po strzale Emila Drozdowicza niefortunna interwencja Michała Jurewicza doprowadziła do utraty gola, a napastnik puławian rozpoczął tym samym swój koncert w niedzielnym pojedynku.

Kiedy na zegarze widniała 30. minuta, było już 0:2. W sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Drozdowicz i zdobył swojego drugiego gola, a kilka minut po przerwie napastnik skompletował hat-tricka.

Sandomierzanie kilka chwil później odpowiedzieli trafieniem Marcela Tyla z rzutu karnego, jednak to wszystko, na co było stać w tym meczu zespół ze świętokrzyskiego.

Mimo kilku prób podopiecznych Rafała Wójcika, to goście zdobyli czwartego gola. W zamieszaniu w polu karnym najlepiej zachował się Drozdowicz i ustalił wynik na 4:1.

Wisła ma obecnie 44 punkty i plasuje się na 9. miejscu w lidze.

Korona II Kielce – Avia Świdnik 0:3 (0:1)

Bramki: Mykytyn 35, Darmochwał 57, Białek 58

Korona II: Osobiński– R. Turek (59’ Rozmysłowski), Kośmicki, Dziubek, M. Kiełb – K. Turek (59’ Piróg), Słabosz (76’ Zawadzki) – Zwoźny (59’ Cukrowski), P. Lisowski, Bielka (46’ Więckowski) – Rybus.

Avia: Szelong – Maluga, Górka, Mykytyn, Dobrzyński – D. Wójcik, Darmochwał (76’ Poleszak), Uliczny (73’ Zdunek) – Oziemczuk (67’ Cielebąk), Szpak (73’ Kompanicki), Białek.

W pierwszej połowie zarówno Korona, jak i Avia miały swoje sytuacje do zdobycia gola. Błąd przy wyprowadzeniu piłki popełnił Jakub Osobiński, jednak Damian Szpak go nie wykorzystał. Dla kieleckiego klubu swoje szanse zmarnowali za to Adrian Bielka i Jakub Rybus.

Niestety jeszcze przed przerwą Avia wyszła na prowadzenie. Autorem gola w 35. minucie był Ukrainiec Roman Mykytyn.

Już po kwadransie drugiej odsłony kielczanie na dobre stracili szansę na korzystny wynik w tym meczu. Najpierw po rzucie rożnym dobrze w polu karnym zachował się Darmochwał, który podwyższył prowadzenie. Kilkadziesiąt sekund późnej w sytuacji sam na sam znalazł się Wojciech Białek i zdobył trzecią bramkę dla rywali.

Do końca meczu nic się nie zmieniło i rezerwy Korony przegrały 0:3.

Podopieczni Marka Mierzwy mają 27 punktów i nadal zajmują 19. miejsce w tabeli. Niestety perspektywa pozostania w rozgrywkach trzeciej ligi coraz bardziej się oddala.

W 31. kolejce KSZO podejmie u siebie Jutrzenkę Giebułtów, a ŁKS Łagów również na własnym stadionie zagra ze Stalą Kraśnik. Korona II na wyjeździe zmierzy się z Podlasiem Biała Podlaska, zaś Wisła Sandomierz z Sokołem Sieniawa.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO