Kluby ekstraklasy będą musiały wystawiać młodzieżowca. Koniec z limitem obcokrajowców

Obecnie na boisku jednocześnie może przebywać dwóch zawodników spoza krajów UE. Rządzący polskimi klubami już od jakiegoś czasu zabiegali o to, aby ten przepis został ściągnięty. W kadrze Korony znajduje się trzech takich graczy: Senegalczyk Djibril Diaw, Bośniak Adnan Kovacević oraz Gruzin Wato Arweładze. 

O ile ta zmiana dla "żółto-czerwonego" klubu nie będzie kłopotliwa, to przepis dotyczący gry młodzieżowca już tak. Od nowego sezonu na boisku będzie musiał przebywać jeden taki gracz, według uchwały PZPN jest nim: „zawodnik posiadający obywatelstwo polskie, który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu rozgrywkowego, kończy 21 rok życia oraz zawodnik młodszy”. W rozgrywkach 2019/20 młodzieżowcami będą zatem piłkarze urodzeni w 1999 roku i młodsi.

Gino Lettieri w tym roku do ekstraklasowego boju nie posłał żadnego takiego zawodnika. W poprzednim sezonie w ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin (0:3) dał zadebiutować za to Piotrowi Pierzchale i Wiktorowi Długoszowi. Oprócz tej dwójki regularnie z pierwszą drużyną trenują: bramkarze Paweł Sokół i Jakub Osobiński, obrońca Kornel Kordas oraz pomocnik Artur Piróg.  Według projektu PZPN co najmniej jeden młodzieżowiec na boisku będzie musiał przebywać przez 90. minut. Oznacza to, że jeżeli będzie musiał on opuścić boisko to musi być zmieniony przez innego takiego gracza. Wyjątkiem będzie bramkarz-młodzieżowiec, którego w przypadku odniesienia kontuzji będzie mógł zastąpić "seniorski" golkiper.

Według informacji "Przeglądu Sportowego" Polski Związek Piłki Nożnej zmiany ma przegłosować w piątek.

źródło: "Przegląd Sportowy", własne