Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona jedzie do Warszawy. Czy Łazienkowska okaże się szczęśliwa?

sobota, 19 sierpnia 2023 06:15 / Autor: Piotr Okła
Korona jedzie do Warszawy. Czy Łazienkowska okaże się szczęśliwa?
Korona jedzie do Warszawy. Czy Łazienkowska okaże się szczęśliwa?
Piotr Okła
Piotr Okła

O pierwsze od dwóch meczów ligowe punkty powalczą w najbliższą niedzielę piłkarze Korony Kielce. Czeka ich jednak niezwykle trudne zadanie - wyjazdowy mecz z Legią Warszawa. 

Po dwóch porażkach i utracie bramek w końcówkach spotkań: wyjazdowej 1:2 z ŁKS-em oraz domowej 0:1 z Górnikiem Zabrze „żółto-czerwoni” będą starali się uchronić przed ekstraklasowym falstartem. 

Jedyne punkty, które mają w dorobku podopieczni Kamila Kuzery to te, zdobyte po remisie 1:1 ze Śląskiem Wrocław w domowym meczu na inaugurację sezon.

Zagraliśmy tak naprawdę tylko trzy kolejki. Nadal wszyscy jesteśmy pewni, że to co robimy idzie w dobrą stronę. Nie brakuje nam wiele, aby dobrze punktować i wszyscy wiemy, że w końcu zaczniemy wygrywać. Każdy z nas musi tylko skupić się na swoich zadaniach i będzie dobrze – zapewniał przed meczem w stolicy bramkarz kieleckiego zespołu Xavier Dziekoński.

Legia Warszawa jest liderem tabeli PKO BP Ekstraklasy po czterech kolejkach i trzech rozegranych spotkaniach. Podopieczni Kosty Runjaicia wygrali dwa domowe mecze z beniaminkami: ŁKS-em i Ruchem po 3:0 oraz zremisowali na wyjeździe z debiutującą w lidze Puszczą Niepołomice 1:1. W czwartek natomiast pokonali w wyjazdowym pojedynku eliminacji europejskich pucharów Austrię Wiedeń 5:3 (o niesamowitych okolicznościach tego zwycięstwa pisaliśmy TUTAJ).

Gratuluję Legii odrobienia strat. Widać było olbrzymie zaangażowanie. Przed nami trudny mecz, ale jesteśmy w stanie rywalizować z każdym i wygrywać. Do tej pory małe detale decydują, że nie punktujemy. Gdzie zagrać dobry mecz, jak nie na Legii? – tłumaczył przed spotkaniem Kamil Kuzera, trener Korony Kielce.

Kibice Korony nie mają zbyt wielu dobrych wspomnień z meczów rozegranych na stadionie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Kielczanie wygrali przy ulicy Łazienkowskiej tylko raz - 23 sierpnia 2015 roku 2:1 po bramce Michała Przybyły w ostatniej akcji meczu.

W sumie trzykrotnie „żółto-czerwonym” udało się wywieźć punkty z Warszawy po meczach z „Wojskowymi". 

Legia grająca u siebie zawsze ma priorytet wygrywania. Widać dużą świadomość piłkarzy. Puchary pucharami, ale Legia dąży do tego, żeby dominować w Polsce, a my musimy zrobić wszystko, żeby sprawić niespodziankę – dodawał szkoleniowiec.

Sytuacja kadrowa w kieleckim zespole nadal jest niepewna. Do grona kontuzjowanych dołączył Jakub Łukowski. 

Najlepszy strzelec Korony w ubiegłych rozgrywkach ze względu na uszkodzenie więzadeł krzyżowych przednich w kolanie będzie musiał pauzować przez kilka miesięcy (więcej o sytuacji kadrowej przed niedzielnym meczem pisaliśmy TUTAJ). 

Kontuzjowany jest nadal Piotr Malarczyk. W Warszawie do kadry meczowej Korony wrócą natomiast Bartosz Kwiecień, Dawid Błanik i Kyryło Petrov. Lewy obrońca Marius Briceag nadal będzie do dyspozycji trenera pomimo zerwanego więzadła.

Arbitrem spotkania będzie Damian Sylwestrzak jego asystentami będą Bartosz Heinig i Adam Karasewicz, a arbitrem technicznym Paweł Pskit. Na wozie VAR zasiądą Paweł Malec i Adam Kupsik. Sylwestrzak prowadził ostatnie przegrane przez kielczan 2:3 spotkanie między tymi zespołami.  

Niedzielny wyjazdowy mecz Korony Kielce z Legią Warszawa rozpocznie się o godzinie 20.00. Pojedynek będzie w całości transmitowany na naszej antenie. 

WIĘCEJ MATERIAŁÓW PRZED MECZEM Z LEGIĄ:

Legia po zwycięskim rollercoasterze podejmie Koronę

Łukowski zerwał więzadła. Jak wygląda sytuacja kadrowa Korony?

Dziekoński: Nie mamy nic do stracenia, nie boimy się Legii

Kuzera przed Legią: Musimy zrobić wszystko, żeby sprawić niespodziankę

Z obozu Legii: musimy już myśleć o meczu z Koroną Kielce

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO