SPORT
Lettieri po zakończeniu obozu w Opalenicy: Wypełniliśmy nasz plan
Dziesięciodniowe zgrupowanie Korony Kielce w Opalenicy dobiegło końca. – Obóz trzeba ocenić pozytywnie. Najważniejsze, że obyło się bez większych kontuzji. Nie na wszystkich pozycjach sytuacja jest jasna, więc w najbliższych dwóch tygodniach na treningach będzie mocna walka o pierwszy skład, ale do ligi przystąpimy gotowi na sto procent – podsumował Łukasz Kosakiewicz, prawy obrońca "żółto-czerwonych".
Korona ostatniego dnia wielkopolskiego zgrupowania pokonała 2:1 GKS Tychy. W sparingu z pierwszoligowcem Gino Lettieri dał szanse kilku młodym zawodnikom.
– Piłkarze mają już w nogach cały obóz. W pierwszej połowie wyglądali nieźle, ale w drugiej widać było, że brakuje im nieco sił. Młodzi zawodnicy spisali się znakomicie. Szczególnie do przerwy bardzo dobrze wykonywali założenia – oceniał Gino Lettieri. Czy włoski szkoleniowiec jest zadowolony z tego, jak przebiegało zgrupowanie?
– To, co sobie zakładaliśmy przed obozem, zostało zrealizowane, a nasz program - wypełniony. Za nami wartościowe gry kontrolne, sparingi wyszły dobrze, więc możemy być zadowoleni – oceniał trener.
W Opalenicy z pierwszym zespołem pracowało kilku młodych zawodników. Sztab szkoleniowy przyglądał się im jeszcze uważniej, ponieważ od nowego sezonu w życie wchodzi przepis, wedle którego na boisku będzie musiał przebywać co najmniej jeden młodzieżowiec.
– Każdy z nas stara się dawać sto procent. Dalej musimy mocno pracować. Wchodzimy do tej drużyny i trzeba pokazać na co nas stać. To czasami bywa trudne, ale na tym etapie to normalne. Staramy się dobrze wejść do pierwszego zespołu – oceniał Mateusz Sowiński, grający na pozycji ofensywnego pomocnika lub napastnika.
Korona w najbliższą sobotę, w ostatnim teście przed startem nowego sezonu PKO Ekstraklasy, zmierzy się na wyjeździe zmierzy się z ŁKS-em Łódź.
POWIĄZANE
