Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Łomża Industria zdobyła Pick Arenę. Zwycięstwo w cieniu kontuzji

środa, 07 grudnia 2022 20:14 / Autor: Damian Wysocki
Łomża Industria zdobyła Pick Arenę. Zwycięstwo w cieniu kontuzji
Łomża Industria zdobyła Pick Arenę. Zwycięstwo w cieniu kontuzji
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Łomża Industria Kielce odniosła ósme zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W meczu 9. kolejki, pokonała na wyjeździe Pick Szeged 31:28. Wygraną przyćmiła jednak groźnie wyglądająca kontuzja Haukura Thrastarsona.

Po kontuzjach do gry w Europie wrócili  Nedim Remili i Daniel Dujszebajew. W porównaniu z pierwszym spotkaniem w Hali Legionów, Pick mógł liczyć na Bence Banhidiego oraz Sebastiana Frimmela.

Kielczanie mieli ostatnio problemy z atakiem i skutecznością w meczu w Elverum. W Segedynie zaliczyli kapitalny start. Po niespełna siedmiu minutach prowadzili 6:2. Juan Carlos Pastor wziął czas, widząc, że jego podopieczni myślami zostali w szatni.

Przerwa podziałała. Gospodarze szybko zredukowali straty o dwie bramki, ale tylko na chwilę. Kielczanie dalej mocno pracowali w obronie, a w ofensywie mieli sporo luzu. Notowali wysoką skuteczność. Po kwadransie prowadzili 10:7.

Kielczanie dobrze prezentowali się również po zmianach. Atak szybko ułożył Haukur Thrastarson. Islandczyk brał grę na siebie, zdobył dwie bramki. W 22. minucie, przy wyniku 13:8, wyskoczył z piłką w górę, a upadając uciekło mu prawe kolano. Najprawdopodobniej doznał kolejnej poważnej kontuzji.

Ta sytuacja źle wpłynęła na kielecki zespół. W bramce gospodarzy piłki zaczął odbijać Mirko Alilović. W ciągu trzech minut Pick doprowadził do remisu 13:13. Kielczanie wytrzymali ciężki moment. Od początku równy poziom w bramce prezentował Andreas Wolff, który włączył wyższy poziom koncentracji przed zejściem do szatni. W pierwszej części obronił dziewięć rzutów, a Łomża Industria prowadziła 16:13.

Początek drugiej części przyniósł wyrównaną grę. W kieleckim zespole dobrze wyglądała współpraca rozgrywających z Nicolasem Tournatem. Gospodarze często decydowali się na indywidualne warianty. Łomża Industria zaczęła mieć jednak problemy ze skutecznością. Mistrzowie Polski potrafili jednak przełamywać trudne momenty, tak jak w 40. minucie, kiedy Pick mógł złapać bezpośredni kontakt, ale po przechwycie Arkadiusza Moryty i golu z kontry było 21:18. W tym fragmencie sporo nerwowości wprowadziły decyzje sędziów. Za dyskusje żółtą kartkę zobaczył Tałant Dujszebajew.

W kolejnym fragmencie kielczanie mieli problemy z atakiem pozycyjnym, ale dalej dobrze spisywali się w obronie, z której mogli wyprowadzać kontrataki, w których wykańczaniu brylowali Dylan Nahi i Arkadiusz Moryto. Na dziesięć minut przed końcem, po bramce drugiego z nich, Łomża Industria prowadziła 26:21.

To dało większy komfort kielczanom. Pick nie rezygnował. Na minutę przed końcem zmniejszył stratę do dwóch bramek – 28:30. Czas wziął Tałant Dujszebajew. Po nim gola zdobył Arciom Karaliok i ósmy komplet punktów w sezonie stał się faktem. 

Łomża Industria rozegra kolejny mecz w niedzielę. W hicie 13. kolejki PGNiG Superligi, jej rywalem na wyjeździe będzie Orlen Wisła Płock (godz. 18).

Pick Szeged – Łomża Industria Kielce 28:31 (13:16)

Łomża Industria: Wolff, Kornecki – Nahi 5, Wiaderny, Sićko 2, Gębala, Stenmalm, D. Dujszebajew 2, Karacić 3, Thrastarson 2, Olejniczak, A. Dujszebajew, Remili 2, Moryto 8, Karaliok 2, Tournat 5, Sanchez

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO