Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

[Oceny meczowe] Zanosiło się na festiwal w ofensywie, finalnie stanęło na ratunkowym golu defensora

poniedziałek, 27 listopada 2023 13:13 / Autor: Michał Gajos
[Oceny meczowe] Zanosiło się na festiwal w ofensywie, finalnie stanęło na ratunkowym golu defensora
Fot. Łukasz Czerwiak
[Oceny meczowe] Zanosiło się na festiwal w ofensywie, finalnie stanęło na ratunkowym golu defensora
Fot. Łukasz Czerwiak
Michał Gajos
Michał Gajos

Korona Kielce miała Ruch na tacy. Podopieczni Kamila Kuzery przydusili rywala, byli o włos, aby w pierwszej połowie nawet zabić mecz, a finalnie tuż na początku drugiej połowy stracili bramkę i resztę zawodów poświęcili na gonienie oponentów. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi notami dla kielczan za niedzielną potyczkę.

Bierzemy na tapetę rywalizację Złocisto-Krwistych z beniaminkiem rozgrywek, Ruchem Chorzów (oceny od 1 do 10 – 5 to nota wyjściowa):

Xavier Dziekoński – ocena 5:

Młody golkiper był pewny na przedpolu, poza sytuacją z drugiej połowy, gdy o mały włos podarował gola chorzowianom po nieudanym dryblingu poza polem karnym. W przekroju całej rywalizacji zanotował poprawny występ, choć oceniać można głównie drugie 45 minut. Przed przerwą był wszak bezrobotny.

Marcus Godinho – ocena 5:

Kanadyjczyk zagrał na swoim poziomie. Po raz kolejny udowodnił, że Godinho to nie tylko ofensywa i odważne rajdy flanką, ale także obrona oraz dobre czytanie gry. Na myśl nasuwa się zalążek obiecującej akcji Ruchu z pierwszej połowy, gdy długie zagranie od Kozaka zostało idealnie rozczytane przez lewego defensora.

Piotr Malarczyk – ocena 8: 

Prawdopodobnie najlepszy jego występ w tym sezonie. Mały znak zapytania stawiamy z uwagi na rangę przeciwnika, natomiast abstrahując od tego, to wychowanek Korony zanotował bardzo dobry mecz. Stoper świetnie grał na wyprzedzenie, w zasadzie był niepokonany w pojedynkach jeden na jeden i umiejętnie kasował zalążki akcji w środku pola.

Miłosz Trojak – ocena 7:

W defensywie bez zarzutu, tym razem jednak nieco gorzej w wyprowadzeniu piłki. Raz jego nieudane wejście w drugą linię skończyło się groźnym atakiem „Niebieskich”. Finalnie jednak uratował punkt swojemu zespołowi, wykazując się nosem i spokojem snajpera.

Dominick Zator – ocena 5:

Poprawny występ, natomiast w pewnych momentach okraszony nerwowymi zagraniami.

Ronaldo Deaconu – ocena 5:

W pierwszej połowie był bardzo aktywny. Ustawiony na prawej stronie pomocy miał sposobność do łamania akcji do środka i posyłania strzałów swoją lepszą, lewą nogą. Rumun stosunkowo często korzystał z takiej opcji, ale nie mógł się wstrzelić. Po przerwie zaginął…

Nono – ocena 6:

Kamil Kuzera zmienił go już w 70. minucie, wprowadzając na boisko Dalibora Takaca. Naszym zdaniem był to jeden z elementów zabójstwa kreatywności w grze zespołu. To fakt, Hiszpan zanotował po zmianie stron spory regres, ale to samo możemy powiedzieć o każdym zawodniku ofensywnej formacji.

Yoav Hofmeister – ocena 6:

Rysą na jego dobrym występie była sytuacja bramkowa. Izraelczyk przegrał walkę o piłkę z Kozakiem, który następnie rozpoczął zabójczą kontrę chorzowian. To wydarzenie odbyło się natomiast niemal pod polem karnym Ruchu, dlatego trudno obarczyć go winą za wypuszczonego gola.

Martin Remacle – ocena 5:

Najbardziej dyskretny występ od kilku tygodni. W pierwszych trzech kwadransach był sobą, oddał nawet bardzo groźny strzał w kierunku prawego słupka, jednak po wyjściu z szatni zdecydowanie uszło z niego powietrze.

Dawid Błanik – ocena 6:

Wywiązywał się z roli skrzydłowego. Był aktywny, ruchliwy oraz bardzo widoczny. To on najczęściej decydował się na strzały i przynajmniej raz powinien cieszyć się z trafienia. Były gracz Sandecji dobrze korzystał z luk między trójką stoperów, ale owa korzyść kończyła się w momencie kopnięcia w stronę bramki.

Adrian Dalmau – ocena 5:

To był poprawny występ Hiszpana. Udowodnił, że jego obecność na boisku otwiera nowe drogi do pola karnego rywali. Co prawa notował w tym spotkaniu straty, jednak te wynikały z chęci przyspieszania gry oraz szukania niekonwencjonalnych zagrań. Niedzielna potyczka pokazała również, że snajper z Półwyspu Iberyjskiego przestawił myślenie pod kątem gry w defensywie, czego oczekiwał od niego Kamil Kuzera. Dalmau znacznie częściej niż na początku swojej przygody z Kielcami schodził przed linię piłki w fazie obronnej i kilka razy zanotował nawet odbiór.  

Zmiennicy — ocena ogólna 4:

Zmiany pozostawiły po sobie mieszane uczucia. Z jednej strony akcja zmienników doprowadziła do bramki na 1:1 (wrzucał Podgórski, a piłkę do Trojaka zgrał Szykawka), a z drugiej – wymiana takich graczy jak Remacle, Nono czy Dalmau na Takaca, Podgórskiego i Szykawkę była jak podpisanie umowy z bezpośredniością na rzecz kreatywności. Żółto-Czerwoni przestali zaskakiwać rywali, decydując się na prostotę i łut szczęścia.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO