Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Papadopulos: Dla mnie ważne są punkty i sukces drużyny

piątek, 09 sierpnia 2019 13:44 / Autor: Damian Wysocki
Papadopulos: Dla mnie ważne są punkty i sukces drużyny
Papadopulos: Dla mnie ważne są punkty i sukces drużyny
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Michal Papadopulos od początku trwającego sezonu jest napastnikiem numer jeden w szeregach Korony Kielce. Czech odwdzięcza się dobrą grą sztabowi szkoleniowemu za otrzymanie zaufanie. Zapewne 34-latek wybiegnie w podstawowej „jedenastce” na najbliższy pojedynek z Cracovią. 

– Na początku sezonu linia startowa jest taka sama dla wszystkich. Cenię to, że teraz dostaję swoje szanse. Staram się dawać z siebie jak najwięcej drużynie: strzelać bramki i pomagać w inny sposób. Trener dobiera taktykę pod konkretny mecz, może zdarzyć się, że później będzie występował ktoś inny. Nie mam z tym problemów. Punkty są najważniejsze, poczekałbym jeszcze na indywidualne oceny – wyjaśnia Michal Papadopulos.

Były napastnik Piasta Gliwice nie jest typem napastnika, który zdobywa po piętnaście czy dwadzieścia goli w sezonie. Chociaż w przegranym 1:2 starciu z Legią udowodnił, że dysponuje umiejętnościami strzeleckimi, kiedy popisał się świetnym uderzeniem zewnętrzną częścią stopy. Jak sam mówi, dla snajpera progiem przyzwoitości jest 10 goli w sezonie, ale nie to jest najważniejsze.

– Dla mnie ważne są punkty i sukces drużyny. Jeżeli będziemy wygrywać, to nikogo nie będzie interesować, ile goli zdobył napastnik. Tak było ostatnio w Piaście, kiedy sięgnęliśmy po mistrzostwo Polski. Indywidualne statystyki nie interesowały nikogo. Wszyscy mieliśmy po równo. Jeśli drużyna funkcjonuje dobrze, to obojętne, kto zdobywa gole – uważa zawodnik z Czech.

Michal Papadopulos szybko wyrósł na ważną postać kieleckiej szatni. 34-latek chętnie dzieli się swoim doświadczeniem z innymi.

– Jestem najstarszy w zespole i moją rolą jest, aby pomagać młodszym chłopakom. Jeśli mogę, to chętnie daję rady. Mogę pomóc konkurentowi, nie mam z tym żadnego problemu – podkreśla doświadczony zawodnik.

Korona, w ramach czwartej kolejki sezonu zmierzy się na wyjeździe z Cracovią. „Pasy” poprzednie rozgrywki zakończyły na czwartym miejscu, co dało im przepustkę do kwalifikacji Ligi Europy. Zespół z Krakowa teraz ponownie ma bić się o czołowe lokaty.

– To bardzo trudny rywal, zawsze gra się z nimi ciężko. Z trenerem Michałem Probierzem pracują już trzeci sezon. Na pewno nie będą zaskoczeniem dla naszego sztabu szkoleniowego. Zawsze grali dobrze w defensywie, mają bardzo szybkie kontry i groźne stałe fragmenty. Tak będzie też przeciwko nam – wyjaśnia Papadopulos. – Cracovia na pewno zacznie mocno, ale to nie drużyna, która będzie narzucała tempo. Oni będą czekali na swoje okazje, na nasze straty. To jest ich najmocniejsza strona. Musimy ograniczyć swoje błędy i spróbować grać swoją piłkę – kwituje napastnik.

Niedzielny mecz Cracovia – Korona w Krakowie rozpocznie się o godz. 17.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO