Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
Korona Kielce

SPORT

Piotr Malarczyk kończy karierę. Nie zabrakło łez

czwartek, 15 maja 2025 14:31 / Autor: Michał Gajos
Piotr Malarczyk kończy karierę. Nie zabrakło łez
Fot: Maciej Urban / CKsport.pl
Piotr Malarczyk kończy karierę. Nie zabrakło łez
Fot: Maciej Urban / CKsport.pl
Michał Gajos
Michał Gajos

Wychowanek Korony Kielce zaskoczył swoją obecnością na przedmeczowej konferencji prasowej. Środkowy obrońca odwiesza buty na kołek po zakończeniu sezonu.

Po zakończeniu pierwszej części przedmeczowej konferencji prasowej, której gościem – jak zawsze – był Jacek Zieliński, w sali konferencyjnej pojawił się… Piotr Malarczyk. Towarzyszyła mu cała drużyna Korony Kielce, a także pracownicy klubu. To mogło oznaczać tylko jedno – wychowanek klubu za chwilę rozegra jedno z najtrudniejszych „spotkań” w karierze.

Środkowy obrońca szybko zalał się łzami, a koledzy z drużyny próbowali dodać mu otuchy gromkimi brawami. W końcu „Malar” zebrał się w sobie na kilka zdań, w których poinformował o zakończeniu piłkarskiej przygody.

– Nie jestem tutaj przez przypadek – myślę, że już wiecie, dlaczego zorganizowaliśmy to spotkanie. Mecz z Rakowem będzie moim ostatnim jako zawodnika. Wiem, że nie widzieliście mnie na boisku od dłuższego czasu – decyzja o zakończeniu kariery dojrzewała we mnie już od kilku miesięcy. Powody są przede wszystkim zdrowotne. Ostatni czas nie był dla mnie łatwy i dlatego postanowiłem, że wraz z końcem sezonu zakończę swoją piłkarską przygodę. A może raczej karierę – bo mimo wszystko tak ją postrzegam i jestem z niej dumny.

Tak jak wspomniał, ostatnie miesiące stały pod znakiem jego przewlekłych problemów z plecami. Zaczęło się już w poprzedniej kampanii, jednak apogeum nadeszło w trwających rozgrywkach, w których rozegrał tylko trzy mecze.

Najbliższa potyczka z Rakowem Częstochowa podreperuje nieco ten bilans, jednak będzie to jedynie symboliczny występ. „Malar” wyprowadzi jako kapitan zespół swojego macierzystego klubu na boisko sobotniej rywalizacji, a po chwili opuści plac gry. Korona nie straci jednak jednej z pięciu zmian, bowiem Ekstraklasa zezwala na taki manewr za zgodą obu drużyn.

Najbliższy mecz z Medalikami wzbogaci natomiast jego znacznie bardziej pokaźny dorobek niż wspomniane wcześniej trzy ligowe potyczki. Ostatnia konfrontacja w karierze będzie jego 252. w polskiej elicie, 306. w seniorskiej piłce i 232. w złocisto-krwistych barwach.

– Jestem dumny, że wychowałem się właśnie tutaj – w tym klubie, w tym mieście – i że w sobotę będę mógł pożegnać się z Wami. Dziękuję mojej dziewczynie – za cierpliwość, za wsparcie, za to, że była przy mnie w najtrudniejszych momentach, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, gdy mierzyłem się nie tylko z emocjami, ale też z fizycznymi trudnościami. Dziękuję wszystkim trenerom, pracownikom klubu, fizjoterapeutom, zawodnikom – wszystkim, z którymi miałem okazję współpracować i których spotkałem na swojej drodze.

Dziękuję kibicom. Wasze wsparcie, obecność, słowa otuchy przez te wszystkie lata – to było coś wyjątkowego. Kibice w Kielcach są naprawdę niezwykli. Zakładanie żółto-czerwonej koszulki i reprezentowanie tego klubu, w którym się wychowałem, to była dla mnie ogromna duma i zaszczyt. Ten klub to mój dom.

Dziękuję również dziennikarzom – zarówno tym obecnym, jak i tym, których dziś tu nie ma – za wszystkie lata współpracy i spotkań. Na koniec – dziękuję drużynie. Żałuję, że w ostatnim roku nie mogłem spędzić z Wami więcej czasu na boisku, ale jestem Wam bardzo wdzięczny za każdy wspólny moment.

Dziękuję całemu sztabowi szkoleniowemu, a w szczególności trenerowi Zielińskiemu za możliwość symbolicznego pożegnania – w sobotę po raz ostatni wyprowadzę drużynę na boisko jako kapitan. To dla mnie bardzo ważne. Malarczyk będzie teraz realizował się w pracy trenera. Niewykluczone, że już niebawem obejmie funkcję w sztabie Korony Kielce, a kiedyś – może poprowadzi swój ukochany zespół.

Piotrze, w imieniu całej redakcji Radia eM Kielce – serdecznie dziękujemy!

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO