SPORT
Przed Brześciem: W zespole rywala doszło do kilku zmian, ale nie oznacza to, że są słabsi


- W drużynie Mieszkowa odeszło kilku zawodników, ale w ich miejsce pojawili się nowi o podobnym poziomie. Liga Mistrzów już nie raz pokazała, że mecze na wyjeździe są bardzo trudne i nie można być zbyt pewnym. Do sobotniego spotkania musimy podejść maksymalnie skoncentrowani, walczyć przez sześćdziesiąt minut i przywieźć do Kielc dwa punkty - powiedział przed pojedynkiem z Mieszkowem Brześć Michał Jurecki, rozgrywający PGE Vive Kielce.
PRZED MECZEM Z MIESZKOWEM POWIEDZIELI:
Tałant Dujszebajew:
„To siódmy tydzień od początku przygotowań, więc nasza forma z meczu na mecz jest coraz wyższa”
„W ostatnich spotkaniach testowaliśmy już pewne schematy, które przygotowaliśmy starcie w Brześciu”
„Na ocenę transferów Brześcia musimy poczekać do końca sezonu”
Mateusz Jachlewski:
„Nie będzie to łatwe spotkanie - szczególnie, że gramy na wyjeździe”
„W tym momencie to najtrudniejsze dla nas spotkanie”
„W pierwszych meczach ligowych mieliśmy czas na doszlifowanie wszystkich elementów, które nie funkcjonowały”
Michał Jurecki:
„W Brześciu doszło kilku zawodników, ale to nie znaczy, że są drużyną słabszą”
„W poprzednich meczach, z całym szacunkiem dla rywali, mogliśmy sobie pozwolić na przetestowanie kilku wariantów”

![[Dogrywka] Leszek Czarny: Piłką interesowałem się dość średnio](/media/k2/items/cache/6799481bcd75547fa1290c8be06cdbd0_L.jpg)






![[Oceny redakcji] Zabrakło indywidualności](/media/k2/items/cache/b96ffdcc4b0b27fe87c9cada4c00fd8c_L.jpg)