Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Przerwa pomogła. Dobra obrona dała trzy punkty Suzuki Koronie Handball

sobota, 04 marca 2023 17:22 / Autor: Damian Wysocki
Przerwa pomogła. Dobra obrona dała trzy punkty Suzuki Koronie Handball
fot. Patryk Ptak
Przerwa pomogła. Dobra obrona dała trzy punkty Suzuki Koronie Handball
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W zaległym meczu 14. kolejki I Ligi, szczypiornistki Suzuki Korony Handball pokonały w hali przy ulicy Krakowskiej Varsovię 24:20.  

Dla podopiecznych Pawła Tetelewskiego był to pierwszy mecz od blisko miesiąca. Ten okres pozytywnie wpłynął na sytuację kadrową. – W tym tygodniu, pierwszy raz od dwóch miesięcy, mogliśmy zagrać sześć na sześć na treningu – mówił szkoleniowiec kieleckiego zespołu.

Od początku obie drużyny popełniały sporo błędów w ataku pozycyjnym. Przyjezdne decydowały się często na grę jeden na jeden, ale miały problemy z czujnie przesuwającymi obrończyniami. W pierwszych minutach kielecki zespół często grał z Gabrielą Miśkiewicz. W 12. minucie Suzuki Korona Handball prowadziła 5:4, a wymieniona obrotowa miała cztery gole na koncie.

Po kwadransie na boisku, po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej urazem łokcia, pojawiła się Agnieszka Młynarska.

Sobotnie spotkanie było pojedynkiem defensyw. Zdobywanie goli, jednym i drugim, sprawiało bardzo duże problemy. Zdarzały się długie fragmenty bez bramek. W pierwszej połowie Paweł Tetelewski wykorzystał dwa czasy. Po drugim z nich, w samej końcówce, jego zespół zdołał odskoczyć na trzy bramki. Do przerwy prowadził 13:10.

Tuż po wznowieniu kielczanki dołożyły dwie bramki do swojej przewagi, ale następnie nadziały się na dwie kontry przyjezdnych.

Historia szybko się powtórzyła. Podopieczne Pawła Tetelewskiego prowadziły 18:13, ale ponowie straciły dwa razy piłkę i w 41. minucie miały tylko trzy bramki przewagi.

Kielczanki dobrze funkcjonowały w obronie. Znów szybko odskoczyły. Kwadrans przed końcem prowadziły 21:16.

W kolejnym fragmencie podopieczne Pawła Tetelewskiego znów miały problem ze zdobywaniem bramek. Dziewięć minut przed końcem prowadziły 22:19, a kielecki szkoleniowiec wziął trzeci czas.

Po nim jego zawodniczki dalej raziły nieskutecznością. Często podejmowały zbyt pochopne decyzje. Na ich szczęście, przyjezdne również nie mogły się wstrzelić. Cztery minuty przed syreną zmniejszyły jednak stratę do dwóch goli – 20:22.

Półtorej minuty przed końcem impas strzelecki przerwała Katarzyna Grabarczyk, która chwilę później wykorzystała kontrę i stało się pewne, że trzy punkty zostaną w Kielcach.

W przyszłą sobotę Suzuki Korona Handball zagra na wyjeździe MKS-em AZS-em UMCS Lublin.

Suzuki Korona Handball – Varsovia 24:20 (13:10)

Suzuki Korona Handball: Smelcerz, Toboła – Grabarczyk 4, Miśkiewicz 4, Kotwica 4, Berlińska 4, Młynarska 3, Staszewska 3, Samiczak 1, Podsiadło 1, Jaworska, Szymanik

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO