Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Vive w Szwecji zagra o drugie miejsce

piątek, 03 marca 2017 12:59 / Autor: Damian Wysocki
Vive w Szwecji zagra o drugie miejsce
Vive w Szwecji zagra o drugie miejsce
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce po ostatnim zwycięstwie nad MOL-Pick Szeged i dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności już w sobotę mogą awansować na 2. miejsce w tabeli grupy B Ligi Mistrzów. Warunek jest jeden - zwycięstwo z IFK  Kristianstad. 

- Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie wszystko zależy od nas. Nam pozostaje walka o cztery punkty w nadchodzących spotkaniach oraz czekanie na to, co zrobi Rhein-Neckar Loewen - słowa Tałanta Dujszebajewa są już nieaktualne. Wszystko za sprawą szczypiornistów Celje Pivovarna Lasko, którzy w czwartkowy wieczór sensacyjnie przed własną publicznością pokonali niemieckie „Lwy” czym zrobili wielki prezent Vive. Kielczanie w przypadku wygranej w Szwecji oraz ograniu Mieszkowa Brześć w ostatniej kolejce do TOP16 awansują z 2. miejsca w grupie. - IFK to zespół składający się głównie z młodych zawodników, którym bardzo zależy na tym, aby w rozgrywkach Ligi Mistrzów pokazać się z jak najlepszej strony i wywalczyć sobie oferty z ligi niemieckiej czy francuskiej - oceniał rywala Tałant Dujszebajew.

Kielczanie w pierwszym meczu tego sezonu pokonali IFK 38:28. Szczypiorniści Vive ciągle w pamięci maja jednak ubiegłoroczny pojedynek z tym zespołem w Kristianstad, który sensacyjnie po bardzo nerwowej końcówce zakończył się remisem po 35. Wówczas w ostatniej akcji meczu rzutu karnego dla „żółto-biało-niebieskich” nie wykorzystał Tobias Reichmann. - Nie możemy do tego dopuścić. Wtedy też wygraliśmy wysoko u siebie, a tam w nasze poczyniania wdarło się jakieś rozprężenie. Trzeba na to uważać i być skupionym cały czas, bo IFK to dobra drużyna szczególnie kiedy gra u siebie przy wypełnionych trybunach - mówił Mateusz Kus.

Vive w ostatnich dniach, poza spotkaniem z MOL-Pick Szeged ma problemy z rozgrywaniem końcówek pojedynków. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przez bardzo słabe ostatnie dziesięć minut przegrali w Celje a w ostatni wtorek w krótkim odstępie czasu roztrwonili kilkubramkową przewagę w ligowym starciu z Zagłębiem Lubin, które ostatecznie wygrali 29:28. - Na pewno naszym problemem jest brak koncentracji, ale wiemy jak sobie z tym poradzić i już wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski - przekonywał trener kieleckiej drużyny. - Brakuje nam takiego bokserskiego nokautu, bo zamiast postawić kropkę nad „i” to dajemy się za łatwo punktować rywalom i to trzeba zmienić - uzupełniał Piotr Chrapkowski.

Sobotni mecz 13. kolejki Ligi Mistrzów Vive Tauron Kielce - IFK Kristianstad rozpocznie się o godz. 18.15.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO