Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Wolff: Oni w starciach z nami wzbija się na najwyższy poziom

piątek, 09 grudnia 2022 12:55 / Autor: Damian Wysocki
Wolff: Oni w starciach z nami wzbija się na najwyższy poziom
Wolff: Oni w starciach z nami wzbija się na najwyższy poziom
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Przed Łomża Industrią Kielce najważniejsze spotkanie pierwszej części sezonu. W niedzielę, w hicie 13. kolejki PGNiG Superligi, zagra na wyjeździe z Orlen Wisłą Płock. – To specjalne spotkanie. Celem jest tylko zwycięstwo – powiedział Andreas Wolff, bohater ostatniej ligowej „Świętej Wojny”.

Niemiecki bramkarz odbił w ostatnim, majowym spotkaniu w Płocku 18 piłek, w tym sześć rzutów karnych. Łomża Industria zremisowała w regulaminowym czasie 20:20, co dało jej mistrzowski tytuł. Kilka dni później Orlen Wisła wygrała w finale Pucharu Polski w Tarnowie 33:27. Mecze między odwiecznymi rywalami w trwającej kampanii również zapowiadają się pasjonująco.

– To dla nas jedno z najważniejszych spotkań. Musimy go wygrać. Płock to nasz największy rywal w Polsce – mówi Andres Wolff.

Odkąd Orlen Wisłą prowadzi Xavier Sabate jej mocną stroną jest obrona. Ta ostatnio przeżyła mały wstrząs. Po pięciu miesiącach z klubem pożegnał się Kristian Pilipović. Wydawało się, że do końca sezonu Płock zostanie z dwoma młodymi bramkarzami: 23-letnim Krystianem Witkowskim oraz 19-letnim Marcelem Jastrzębskim. „Nafciarze” zatrudnili jednak 27-letniego Ignacio Bioscę, który grał do tej pory w Kadetten Schaffhausen. Hiszpan może zadebiutować w „Świętej Wojnie”.

– Płock ma bardzo dobry zespół. Dysponują jedną z najlepszych obron na świecie. Ostatnio mieli trochę stresu spowodowanego zmianą bramkarza. W niedzielę czeka nas zacięta walka. Ostatnio tam zremisowaliśmy,  wygraliśmy dopiero po karnych. Teraz czekają nas podobne emocje – wyjaśnia Andreas Wolff.

W czwartek Orlen Wisła doznała dotkliwej, dziewięciobramkowej porażki w Veszprem. W kontekście „Świętej Wojny” nie powinno mieć to większego znaczenia.

– Zupełnie inaczej podchodzi się do tych spotkań emocjonalnie. Starcie z odwiecznym rywalem zawsze wzbudza emocje. Jeśli wgrywamy z nimi, to mamy 99 procent pewności, że zagramy w Lidze Mistrzów. Przegrali w Veszprem, ale teraz będą zupełnie innym zespołem. Oni w starciach z nami wzbija się na najwyższy poziom – przekonuje Andreas Wolff.

Niedzielny mecz w Płocku rozpocznie się o godz. 18.    

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO