SPORT
Dujszebajew: W tej grupie doszło do zmiany chemii


Przed Łomżą Industrią Kielce bardzo wymagający wyjazd. W środę, po raz pierwszy w historii zagra w nowej hali Picku Szeged. – To niewygodny rywal dla każdego – mówi trener Tałant Dujszebajew.
Mistrz Polski notuje bardzo udane rozgrywki. Po ośmiu meczach ma 14 punktów i tylko o jeden ustępuje FC Barcelonie. Pick zanotował słaby start. Ostatnio zdołał jednak podreperować swój dorobek, ogrywając dwa razy Celje Pivovarną Lasko.
Na początku listopada Łomża Industria wygrała z mistrzem Węgier w swojej hali 37:30. Kilka dni po tym spotkaniu klub z Segedynu podjął decyzję o tym, że wraz z końcem sezonu z posadą trenera pożegna się Juan Carlos Pastor, który pracuje tam od 2013 roku.
– Mieli trochę problemów na początku sezonu. W ostatnich czterech meczach odnieśli jednak trzy zwycięstwa. Przegrali tylko u nas. Zapadła decyzja, że po sezonie odchodzi trener. Widocznie doszło do zmiany chemii w tej grupie, co im pomogło. Po długiej kontuzji wrócił Bence Banhidi. Grają zdecydowanie lepiej. Na to pozwalają też pozytywne wyniki, które zawsze dobrze wpływają na zespół – mówi Tałant Dujszebajew.
Bence Banhidi zdobył dziesięć bramek w ostatnich spotkaniach z Celje. Do składu wrócił również austriacki lewoskrzydłowy Sebastian Frimmel.
– Dzięki temu ich trener ma większe pole manewru. Rozgrywający mają zdecydowanie łatwiej, kiedy na kole jest taka maszyna, która ma 207 centymetrów i 135 kilogramów – tłumaczy szkoleniowiec kieleckiego zespołu.
Od kilku miesięcy Pick gra w nowej, ośmiotysięcznej hali przygotowanej na Euro 2022. Łomża Industria nie miała jeszcze okazji w niej rywalizować.
– Przed nami ciekawy mecz. Wiemy, że będzie ciężko. Oni mają fajnych, żywiołowych kibiców. Musimy wyjść i walczyć. Chcemy postawić swoje, twarde warunki i zgarnąć dwa punkty – tłumaczy Tałant Dujszebajew.
Środowy mecz w Segedynie rozpocznie się o godz. 18.45.





![[Oceny redakcji] Nie tylko karny. Świetny mecz Remacle’a](/media/k2/items/cache/2aa42bcf39e5470da0179e57f0a695ab_L.jpg)

![[FOTO] Karny nie wystarczył. Korona remisuje po golu w końcówce](/media/k2/items/cache/58bc3f46d4146d7a13b159f1e65050c4_L.jpg)
