Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Bocian na Barwinku! Musi zostać odłowiony, bo inaczej nie przeżyje

środa, 02 grudnia 2020 17:19 / Autor: Adrianna Linertowicz
Bocian na Barwinku! Musi zostać odłowiony, bo inaczej nie przeżyje
Bocian na Barwinku! Musi zostać odłowiony, bo inaczej nie przeżyje
Adrianna Linertowicz
Adrianna Linertowicz

Na osiedlu Barwinek przy ulicy Podlasie 15 w Kielcach w godzinach 13:30-14 widziano bociana białego. Ptak niestety odleciał.

– Powody, dla których nie opuścił kraju mogą być różne. Mógł nie być w dobrej kondycji i uznał, że większym ryzykiem będzie lecieć, niż zostać. Na pewno nie jest nielotem, skoro się przemieszczał. Czasem zdarza się też tak, że bociany nie mają tak silnego instynktu wędrówki. Mógł też być słabszy i z tego powodu został porzucony przez rodziców – mówi lekarz weterynarii, dr Karolina Siedlecka-Kowalczewska.

Dochodzą też sygnały o innych bocianach nadal pozostających na terenie naszego regionu.

– Bocian pojawił się również w okolicy Jędrzejowa, w miejscowości Mniszek, jednak nie jest to ten sam ptak, bo tamten miał uszkodzone skrzydło i był po urazie barku. Podlatywał, ale raczej nie dałby rady przemieszczać się na takich odległościach i wysokościach – dodaje dr Siedlecka-Kowalczewska.

Trudno jednoznacznie stwierdzić dlaczego bocian zdecydował się zostać na miejscu.

– Takie sytuacje się zdarzają, szczególnie, że zimy są coraz cieplejsze. Nie znaczy to jednak, że ptak sobie poradzi w tych warunkach. Możliwe, że bocian decyduje się zostać przy gospodarstwach ludzkich, gdzie będzie miał stały dostęp do pożywienia, w tym wypadku do gryzoni. Bociany żywią się także pisklętami, gadami i płazami, ale w tym momencie ich nie ma, więc zostają mu tylko gryzonie – podsumowuje dr Karolina Siedlecka-Kowalczewska.

Bocian musi zostać odłowiony, gdyż przy tych temperaturach nie ma szans na przeżycie. Ktokolwiek zaobserwował go ponownie, jest proszony o kontakt z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Kielcach pod numerem telefonu: 41 343 53 40. Urząd Miasta Kielce i RDOŚ są poinformowani o sytuacji i proszą mieszkańców o pomoc. Można również kontaktować się w tej sprawie z dr Karoliną Siedlecką-Kowalczewską lub z Gabrielą Młynarczyk.

Miejcie oczy szeroko otwarte!

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO