Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

[INTERWENCJA] Nietrzeźwi bezdomni zadomowili się na klatkach schodowych

wtorek, 15 czerwca 2021 12:36 / Autor: Adrianna Linertowicz
[INTERWENCJA] Nietrzeźwi bezdomni zadomowili się na klatkach schodowych
Fot. nadesłane przez Czytelnika
[INTERWENCJA] Nietrzeźwi bezdomni zadomowili się na klatkach schodowych
Fot. nadesłane przez Czytelnika
Adrianna Linertowicz
Adrianna Linertowicz

"Śpią, śmiecą, spożywają alkohol i załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na klatkach schodowych. Nie tylko zimą, gdy potrzebują ukryć się przed chłodem", alarmuje jeden z naszych Czytelników, który, jak twierdzi, kolejny raz natknął się na śpiącego, nietrzeźwego człowieka na klatce schodowej.

O sytuacji poinformował nas mieszkaniec jednego z wieżowców przy ulicy Sandomierskiej.

– Nie chcę zabrzmieć bezdusznie, bo naprawdę rozumiem, że nie każdemu powiodło się w życiu i bardzo współczuję bezdomnym. Oni też mają prawo do godnych warunków bytowych. Chodzi jednak o to, że klatka schodowa nie jest miejscem, w którym można sobie organizować libacje alkoholowe, smrodzić papierosami czy odsypiać kaca. Ktoś powinien sprawować nad tym kontrolę – żali się kielczanin. – A to powszechne zjawisko. Nie tylko, jak mogłoby się zdawać, w czasie zimy. Być może zamontowanie domofonu albo przydzielenie mieszkańcom osobnych kluczy do wejścia rozwiązałoby problem?

Jak dodaje nasz Czytelnik, niepokoi go to, że także dzieci są zmuszone do obcowania z patologicznymi zachowaniami.

IMG 3724

Co mogą zrobić mieszkańcy w takiej sytuacji?

– Przede wszystkim powinni uświadomić sobie, że nie są bezradni, a przestrzeń klatki schodowej jest ich własnością. Takie przypadki najlepiej jest zgłosić bezpośrednio Straży Miejskiej. Jako zarządcy spółdzielni jesteśmy otwarci na współpracę z mieszkańcami, jednak trzeba bezpośrednio nas poinformować o zaistniałej sytuacji. Inicjatywa leży po stronie ludzi, którzy oczekują podjęcia określonych kroków – wyjaśnia Anna Tłuszcz, prezes Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Wszelkie potrzeby powinni zgłaszać do nas najlepiej w formie pisemnej, ponieważ słowo pisane jest zawsze wiążące, a trzeba pamiętać, że być może nie wszyscy życzą sobie interwencji z naszej strony – dodaje.

– Nie możemy również na życzenie jednej osoby zamontować domofonów w klatce schodowej, w której znajduje się przecież wiele mieszkań. O takich kwestiach mieszkańcy decydują większością. Wystosowują do spółdzielni pismo i jeśli większość wyraża zgodę na podjęcie określonych działań, zarząd je wykonuje. Sami jednak zwyczajnie nie jesteśmy upoważnieni do takich czynności – tłumaczy Anna Tłuszcz.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO