Przypomnieli, jak ważny jest numer alarmowy 112

Szybka reakcja i telefon pod 112 może uratować komuś życie. Niestety często zdarzają się… nieprawdziwe zgłoszenia.

– W zeszłym roku wykonano ponad 600 tysięcy zgłoszeń na numery alarmowe. Aż 64 procent z nich było fałszywych. Mimo wszystko chcemy podziękować za bardzo odpowiedzialną pracę naszych operatorów – mówi Robert Sabat, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.

Na obchody zaproszono również seniorów, dla których przeprowadzono specjalną prelekcję dotyczącą samoobrony i unikania oszustów internetowych.

– Seniorzy, tak jak wszyscy inni ludzie, są narażeni na niebezpieczeństwo. Nasze stowarzyszenie mówi o zagrożeniach, które czekają na nich np. na placach targowych, w komunikacji miejskiej, na placach zabaw gdzie bawią się z wnuczkami czy w sieci. Chcemy uświadomić ich, że nawet pomimo wieku, nie są bezbronni w razie niebezpieczeństwa – tłumaczy Katarzyna Banasik, prezes stowarzyszenia „PASSA”.

Na to jak istotny jest numer alarmowy i odpowiednie korzystanie z niego, zwracali uwagę również przedstawiciele policji.

– Telefon na 112 to najszybszy sposób na powiadomienie służb o sytuacji, która może zagrozić życiu lub zdrowiu. Oczywiście dzwonimy na niego również gdy jesteśmy świadkiem przestępstwa – tłumaczy komisarz Maciej Litwin, naczelnik wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Podczas spotkania głos zabrali również strażacy, którzy… co raz rzadziej wzywani są do pożarów.

– Specyfika naszej formacji od kilku lat ulega mocnej zmianie. Bardzo często nasze interwencję nie są związane bezpośrednio z ogniem. Tak naprawdę jedynie 26 procent dotyczy pożarów. W minionym roku świętokrzyscy strażacy podjęli ponad 13 tysięcy interwencji, a zdecydowana większość z nich pochodziła właśnie z numeru alarmowego – podsumowuje st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.