Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Radni nie zgodzili się na budowę bloków w rejonie Bruszni

czwartek, 03 listopada 2022 20:02 / Autor: Weronika Karyś
Radni nie zgodzili się na budowę bloków w rejonie Bruszni
Źródło: FB NIE DLA Bloków W Otulinie Chęcińsko - Kieleckiego Parku Krajobrazowego
Radni nie zgodzili się na budowę bloków w rejonie Bruszni
Źródło: FB NIE DLA Bloków W Otulinie Chęcińsko - Kieleckiego Parku Krajobrazowego
Weronika Karyś
Weronika Karyś

Projekt uchwały dotyczący budowy czterokondygnacyjnych bloków w rejonie kieleckiej Bruszni, a dokładnie przy ulicach Piekoszowskiej i Białogońskiej, wzbudził wiele wątpliwości radnych. Finalnie gremium nie zgodziło się na realizację inwestycji. Inwestor zapowiada jednak, że będzie się odwoływał od decyzji.

Wysokie na maksymalnie szesnaście metrów bloki, w których mogłoby zamieszkać nawet 130 rodzin, przynajmniej na razie, nie powstaną pomiędzy domkami – taką decyzję podjęli dzisiaj (3 listopada) kieleccy radni (więcej o problemie można przeczytać TUTAJ).

– Nie może być na to zgody. Jeżeli mieszkańcy naszego miasta decydują się na zakup domu tam gdzie ma być niska zabudowa, to nie po to, żeby za płotem wyrósł blok. Musimy ich bronić – mówił przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, Michał Braun.

– W tej sprawie jest dużo manipulacji, które nie znalazły potwierdzenia ani w MZD, ani w ratuszu. Było tam tyle wadliwych, niedopracowanych ustaleń, że w mojej ocenie ta uchwała nie powinna być w ogóle procedowana. Na budowę bloków na terenach zielonych nie ma zgody. Stoję murem za mieszkańcami – mówiła wiceprzewodnicząca kieleckiej rady miasta, Joanna Winiarska.

– Jeżeli wyrazimy zgodę na tę inwestycję, to na zasadzie dobrego sąsiedztwa będą mogły tu powstawać kolejne bloki. Nie powinniśmy się na to zgadzać. Nie chcemy dopuścić, żeby ten teren został zagospodarowany przez zabudowę wielomieszkaniową, bez siatki drogowej – mówił radny Zdzisław Łakomiec.

– Mieliśmy już bardzo dużo uchwał w ramach lex deweloper, ale tak patologicznej jeszcze nie było. Gminna komisja urbanistyczna nazwała to typowym przykładem patodeweloperki. Problemy komunikacyjne, które powstałyby w wyniku budowy tych bloków byłyby kolosalne. Nie wyobrażam sobie, żeby jutro rada zagłosowała inaczej niż przeciwko zabudowie – dodał radny Marcin Stępniewski.

Przeciwko budowie bloków zagłosowało aż 21 radnych. Tylko dwójka – Dariusz Kisiel i Katarzyna Suchańska byli odmiennego zdania.

Inwestor zapowiedział jednak, że będzie odwoływał się od decyzji gremium. To może oznaczać, że temat może powrócić na którąś z sesji.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO