Oddycham pełną piersią!

Celem obchodów jest zwiększenie świadomości na temat POChP i poprawy opieki nad pacjentami. Światowa Organizacja Zdrowia oszacowała w 2007 roku, że choroba ta dotyka 210 milionów ludzi, a do 2030 roku będzie ona trzecią najczęstszą przyczyną zgonów na świecie. Czy to oznacza wyrok śmierci i uduszenie się?

- Absolutnie, to nie żaden wyrok. jest to taka sama, przewlekła choroba, jak cukrzyca, czy nadciśnienie. Ma bardzo podobną epidemiologię i wymaga stałego oraz regularnego przyjmowania leków. Środki te powodują, że objawy nie są dokuczliwe, a co najważniejsze, postęp choroby jest zdecydowanie wolniejszy - mówi lekarz medycyny Marzena Rentflejsz specjalista pulmonolog z Wojewódzkiej Przychodni Specjalistycznej w Szpitalu w Czerwonej Górze

Czynniki ryzyka

Głównymi czynnikami ryzyka tej choroby płuc jest palenie tytoniu i zanieczyszczenie powietrza. Co jeszcze?

- W większości za rozwój choroby odpowiedzialna jest długookresowa narażenie się na emisję i wdychanie szkodliwych substancji wziewnych, w tym przede wszystkim dymu papierosowego. Niestety ten dość rozpowszechniony nałóg, najczęściej jest powodem pierwszej wizyty pacjenta, borykającego się POChP. Pozostają jeszcze takie czynniki, na które wpływu nie mamy. Praca w szkodliwych oparach, spalanie biomasy w domach opalanych drewnem, czy tez w kominkach. Wszystkie wymienione sytuacje, to czynniki ryzyka wystąpienia choroby - wymienia Marzena Rentflejsz

Szkodliwe e-palenie?

A co z e-paleniem? Czy to też szkodzi i doprowadza do choroby?

- Nie mamy jeszcze badań na ten temat, a więc i dostatecznej wiedzy, jak e-papierosy wpływają na narażenie na szwank górnych dróg oddechowych. Ta alternatywna forma rzucania nałogu weszła na rynek dopiero niedawno, trudno póki co ocenić, czy jakakolwiek substancja zawarta w e-papierosach źle oddziałuje, na nasz organizm. Przy pierwszych entuzjastycznych opiniach, na temat e-palenia, nie mówiło się nic na ten temat, ale już coraz częściej pojawiają się glosy, twierdzące, że i e-papierosy mogą mieć szkodliwy wpływ na układ oddechowy – ostrzega Marzena Rentflejsz

Instrukcja dla pacjenta

Co powinien, a czego nie powinien robić pacjent borykający się z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc?

- Przede wszystkim powinien unikać wziewnych substancji szkodliwych. Po pierwsze, jeśli pali, to jak najszybciej powinien pożegnać się z nałogiem. Jeżeli wypala jakąkolwiek biomasę, to też unikać tego. Oprócz tego wykonać badania, prześwietlenie klatki piersiowej, spirometrię, no i w przypadku diagnozy i rozpoznania Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc pacjent powinien podjąć niezwłocznie leczenie – radzi lek. Med. Marzena Renflejsz

Kiedy udac się do specjalisty?

Leczenie zwykle zaczyna się po diagnozie, diagnoza stawiana jest po badaniach, po zaobserwowaniu niepokojących objawów. Które z nich powinny nas zaniepokoić?

- Przewlekły kaszel, to pierwszy punkt, przy jakim powinna nam zapalić się czerwona lampka. Wzbudzić nasz niepokój mogą również nawracające infekcje górnych dróg oddechowych, mniejsza tolerancja wysiłku. Te wszystkie objawy powinny skłonić nas do wizyty u lekarza – wymienia Renflejsz

Zdrowy rozsadek zaś powinien skłonić wszystkich palaczy do rzucenia tego zgubnego nałogu… Drogo kosztuje, przede wszystkim zdrowia, no i pieniędzy. Potem znowu pieniędzy na jego ratowanie i leczenie. Może warto więc zastanowić się, co można zrobić dla siebie i dla swojego zdrowia, żeby odetchnąć pełną piersią

Mówi się, że POChP, to choroba palaczy. Oczywiście nikotyna i substancje smoliste, to jeden z głównych czynników ryzyka pojawienia się Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc. Jest jednak wiele innych, na które wpływu nie mamy. Takim czynnikiem jest np. praca w warunkach, gdzie narażeni jesteśmy, na różnego rodzaju chemikalia. To co powinno nas zaniepokoić, to przewlekły kaszel. Palaczom, wydaje się, że to naturalna reakcja organizmu, na ich zgubny nałóg. Nie zawsze tak jednak jest. Należy regularnie sie badać, a podstawowym sprawdzianem kondycji zdrowia w tym przypadku jest spirometria. Nieleczona POChP może doprowadzić do niewydolności oddechowej czy powikłań kardiologicznych.