Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Inflacja spadnie, a wskaźniki gospodarcze się poprawią?

środa, 31 stycznia 2024 10:08 / Autor: Aleksandra Rękas
Inflacja spadnie, a wskaźniki gospodarcze się poprawią?
Inflacja spadnie, a wskaźniki gospodarcze się poprawią?
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

Choć część wskaźników dotyczących naszego regionu może budzić pesymizm, to według ekonomisty mamy powody do umiarkowanego, ale – optymizmu. Możliwe, że jest wkrótce nieco spadnie nam inflacja, a sytuacja przedsiębiorców się poprawi.  

Jak stwierdza prof. Marek Leszczyński, ekonomista z UJK Kielce, dobrą wiadomością na ten moment jest uchwalony już budżet województwa.

- Mamy wyznaczone kierunki, na które zostaną przeznaczone publiczne pieniądze. Więcej wyłożymy na inwestycje, zmniejszą się natomiast koszty administracyjne. To ważne o tyle, że to od inwestycji zależy w dużej mierze klimat koniunktury. To znaczy – na ile przedsiębiorcy mają nadzieję, że poprawią się ogólne warunki prowadzenia działalności gospodarczej – wyjaśnia Leszczyński.

Jak dodaje, te nadzieje są związane z inwestycjami na przykład w drogi, infrastrukturę czy poprawę możliwości zakładania działalności gospodarczej. Szansą mogą być także środki unijne.

- Mamy sporo projektów z UE, które już ruszyły, a w pierwszym kwartale tego roku będzie ich więcej. Jest duża pula pieniędzy na dokształcanie kadry i podnoszenie kwalifikacji. Z tego co wiem, mamy spore zainteresowanie składaniem wniosków przez osoby indywidualne i przedsiębiorstwa w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Kielcach – zauważa ekonomista.

Jak podkreśla, umiarkowany optymizm jest więc uprawniony, jeśli chodzi o poprawę koniunktury. Ale i w przypadku inflacji także można być dobrej myśli.

- W budżecie, rząd założył, że inflacja średnioroczna to 6.6 procenta. Jeśli nie zmienią się ogólne warunki w otoczeniu gospodarczym, to inflacja w drugiej połowie roku będzie spadać, zbliżając się do osiągniecia celu założonego przez Narodowy Bank Polski. Dużo zależeć będzie od polityki rządu i decyzji dotyczących na przykład mrożenia cen prądu, a wiec tarcz na energię elektryczną – wyjaśnia.

Jak dodaje, duży wpływ na wysokość inflacji ma wzrost cen energii dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych.

- Trzeba się także liczyć z tym, że pieniądze z KPO będą w końcu do nas trafiać, by modernizować energetykę, poprawiać warunki podaży i obniżać koszty dostarczania energii. To właśnie obniżanie kosztów dostarczania energii jest kluczowe, a nie manewrowanie dopłatami i oddziaływanie administracyjne – kwituje Leszczyński.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO