REGION
Marszałek województwa Renata Janik złożyła zawiadomienie do prokuratury


Dziś (2 września) do Prokuratury Rejonowej w Kielcach trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez posła Lucjana Pietrzczyka i radnego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Gerarda Pedrycza. Pismo złożyła marszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik.
Zawiadomienie dotyczy nieprawdziwych informacji, które wspomniani panowie mieli rozpowszechniać w związku z dotacją dla firmy EkoEnergia, w wysokości 4.5 miliona złotych, przyznaną w 2018 roku. O sprawie pisaliśmy między innymi TU i TU.
– Kłamstwa, które rozpowszechniają panowie dyskredytują marszałka województwa, cały zarząd i nasz region. Muszą one zostać przerwane. Przypomnijmy, że w 2024 roku, przed wyborami samorządowymi, zainicjowano „pseudoaferę”. Ponieważ to że podpisałam umowę dotyczącą projektu EkoEnergii, było wiadome już w 2022 roku. Pragnę podkreślić, że wspomnianą dotację przyznał Adam Jarubas, marszałek w zarządzie PO-PSL. To ten zarząd województwa opracował dokumentację konkursową i ocenił wniosek – zaznaczyła Renata Janik, marszałek województwa świętokrzyskiego.
Jak dodała marszałek, oceniając wniosek zarząd musiał wziąć pod uwagę możliwości finansowe beneficjenta.
– Niemniej jednak, pan Pietrzczyk i Pedrycz wzięli sobie za cel dyskredytowanie całego zarządu województwa świętokrzyskiego, zarzucając złe zabezpieczenie finansowe projektu zgłoszonego przez EkoEnergię. Mamy jednak ze sobą cały plik dokumentów, z których jednoznacznie wynika, że zabezpieczenie było prawidłowe – dodała Renata Janik.
Jak stwierdziła, w jej ocenie cała sprawa ma podłoże polityczne.
– EkoEnergia nigdy nie dostała informacji z Komisji Europejskiej, że ma zwracać dotację. A mówimy o firmie, która stworzyła kilkadziesiąt miejsc pracy, wywiązała się ze wskaźników, płaci milionowe podatki. Słowa, że „zięć pani Renaty Janik będzie musiał zwrócić dotację” są kłamliwe. A więc dziś składamy do prokuratury doniesienie, wraz z wszystkimi informacjami dotyczącymi tego, że zabezpieczenie projektu było prawidłowe. A Urząd Marszałkowskim z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej spotka się w sądzie i będzie walczyć na argumenty – podkreśla marszałek województwa.
Jak dodaje mecenas Sławomir Gierada, radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, informacje zawarte w zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, w sposób oczywisty wskazuje, że sprawa związana jest z budowaniem politycznego kapitału.
- Dwóch osób: Pana Gerarda Pedrycza i Lucjana Pietrzczyka. W mojej ocenie nic im to nie da, a wyborcy doskonale widzą jak wykorzystywane są fundusze unijne w naszym regionie. Dobrze by było by więcej firm takich jak EkoEnergia korzystało ze środków unijnych. Takie przedsiębiorstwa zatrudniają pracowników, płacą duże podatki. A panowie Pedrycz i Pietrzczyk swoją energię mogliby spożytkować na inną aktywność, tak by mieszkańcy mieli z nich korzyść. Zamiast tego w sposób ordynarny i wulgarny atakują marszałek województwa – mówi Gierada.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wzywa Urząd Marszałkowski do zwrotu 4,5 mln złotych dotacji dla firmy Eko Energia, której prezesem jest zięć marszałek województwa. Urząd nie zgadza się z tymi zarzutami.






![[FOTO] Tłumy na dożynkach powiatowych w Piekoszowie](/media/k2/items/cache/6f7ecb77c58bbb784e149bbc63744774_L.jpg)

![[FOTO] Pożegnanie lata w Nowej Hucie](/media/k2/items/cache/d42be0d896909c0408454eed38081cb0_L.jpg)