Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Na ratunek Miłoszkowi!

czwartek, 04 stycznia 2024 15:24 / Autor: Weronika Karyś
Na ratunek Miłoszkowi!
siepomaga.pl
Na ratunek Miłoszkowi!
siepomaga.pl
Weronika Karyś
Weronika Karyś

Pochodzący z Masłowa, dwuletni Miłoszek Matuszewski zmaga się z niedokrwistością nieokreśloną. Mimo że chłopiec ledwo się urodził, przeszedł już w swoim życiu bardzo wiele. Mama malucha prosi o wsparcie w leczeniu.

Wszystko zaczęło się 4 grudnia 2022 roku.

„Mój świat się zawalił. Po rutynowych badaniach krwi trafiłam z synkiem na odział onkologii i hematologii.  Przez miesiąc przebywaliśmy w szpitalu w Kielcach, gdzie diagnozowano mojego syna. Lekarze podejrzewali białaczkę lub jakiś inny nietypowy nowotwór krwi. Żadne badania nie dawały jasnego obrazu, co się dzieje ze zdrowiem Miłoszka”, pisze mama chłopca na stronie siepomaga.pl.

Lekarze z Kielc postawili ostatecznie diagnozę Zespołu Blackfana–Diamonda. 

„Jest rzadko spotykaną wrodzoną chorobą szpiku kostnego, nie da się jej wyleczyć, a rokowania są niepewne. Od kilkunastu tygodni jesteśmy pod opieką szpitala w Warszawie, ponieważ tam pracuje doktor, który jest europejskim ekspertem w dziedzinie tej choroby”.

Wspomniana choroba powoduje m.in. ogromne ryzyko powstania nowotworów – także krwi. 

„Do tej pory Miłosz przeszedł aż 14 transfuzji krwi! Pomimo tego, że jest jeszcze maleńkim dzieckiem, tak dużo już wycierpiał... Stan zdrowia mojego synka jest nadal bardzo słaby. Nie może chodzić do przedszkola ze względu na ryzyko infekcji”.

Leczenie, rehabilitacja, pogłębiona diagnostyka – ze względu na odległe terminy w ramach NFZ, rodzina musi korzystać z prywatnej opieki medycznej.

„Ku mojej rozpaczy nie jestem w stanie unieść takiego ciężaru finansowego – utrzymuję siebie i dwóch synów. Jest nam coraz ciężej, a ze względu na diagnozę i niezbędne leczenie Miłosza, nasza sytuacja zaczyna być dramatyczna. Nigdy nie sądziłam, że będę musiała prosić o pomoc, jednak wiem, że od tego zależy zdrowie i przyszłość mojego syna. Rodzice są w stanie zrobić wszystko dla dobra swoich dzieci. Dlatego jako matka – proszę o pomoc i ratunek dla Miłoszka. Bez Was nie dam rady”.

Chłopca można wesprzeć tutaj:

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO