Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Tysiąc złotych na wakacje. Rząd chce rozruszać branżę turystyczną

czwartek, 14 maja 2020 10:55 / Autor: Michał Łosiak
Tysiąc złotych na wakacje. Rząd chce rozruszać branżę turystyczną
Tysiąc złotych na wakacje. Rząd chce rozruszać branżę turystyczną
Michał Łosiak
Michał Łosiak

Tysiąc złotych na wakacyjny wypoczynek – to pomysł na rozruszanie branży turystycznej zaproponowany przez wicepremier Jadwigę Emilewicz. Specjalny bon miałby przysługiwać pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę zarabiającym poniżej 5200 złotych brutto.

Jak tłumaczyła wicepremier w rozmowie z portalem Money.pl świadczenie miałoby być w 90 procentach finansowane przez państwo. Pracodawca musiałby dopłacić sto złotych do każdego bonu. – Tak jak w wielu zakładach pracy pracownicy dostają w okolicach świąt bony od swoich pracodawców, tak my w podobnej strukturze chcemy, żeby pracodawcy mogli taki bon zafundować swoim pracownikom – dodała. Późniejsze wypowiedzi przedstawicieli resortu rozwoju sugerują, że szczegółowe rozwiązania mogą zostać przedstawione już w następnym tygodniu.

– Myślę, że podstawowym celem jest zastrzyk finansowy dla branży turystycznej, która obecnie boryka się ze sporymi kłopotami. Można jednak zapytać, dlaczego program ma objąć jedynie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę. Pojawiają się wątpliwości w zakresie równości obywateli. Druga sprawa to koszty tej operacji. Oczywiście, w sytuacji kryzysowej rząd używa nadzwyczajnych środków do stymulowania popytu i podtrzymania działalności gospodarczej, ale należy się zastanowić, czy robić to w taki sposób. Skala operacji to kilka miliardów złotych, co może być impulsem dla zwiększenia popytu – wyjaśnia prof. Marek Leszczyński z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Z rządowych propozycji zadowoleni są przedstawiciele branży hotelarskiej. Marta Płusa z Hotelu Aviator spodziewa się, że część finansowego wsparcia Polacy zostawią właśnie w hotelach. – Badania pokazują, że znaczna część osób będzie chciała spędzić wakacje w Polsce. My jesteśmy odpowiednio przygotowani i czekając na klientów patrzymy z nadzieją na tego typu programy – przyznaje.

Piotr Dwurnik, dyrektor regionalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego oraz dyrektor Best Western Grand Hotel w Kielcach tłumaczy, że każdy taki pomysł jest z założenia dobry dla branży. – Trudno jednak go oceniać, nie znając szczegółów programu. Z tego co wiem są one obecnie dopracowywane, więc poczekajmy jeszcze chwilę z opiniami – zauważa.

Według wstępnych założeń bon turystyczny, wydawany w formie kart elektronicznych pre-paid, będzie można wykorzystać jedynie w Polsce. – To ciekawy pomysł, będący motywacją dla ludzi do podróżowania. Takie wsparcie pomoże nie tylko branży turystycznej, ale również Polakom, którym obecna sytuacja finansowa może nie pozwolić na wypoczynek – uważa z kolei Jakub Juszyński, podróżnik i autor bloga tymrazem.pl i dodaje, że to także szansa na odkrycie nowych i ciekawych miejsc w naszym kraju.

Koszt programu szacowany jest na siedem miliardów złotych.  Nie będzie on jednak jednorazowy. – Myślimy o tym, żeby w kolejnych latach udział budżetu państwa się zmniejszał – mówiła wicepremier Emilewicz.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO