Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Dwie nieuznane bramki i fatalny błąd. Korona przegrywa z Zagłębiem

niedziela, 03 marca 2024 16:59 / Autor: Maciej Piętka
Dwie nieuznane bramki i fatalny błąd. Korona przegrywa z Zagłębiem
FOT. Łukasz Czerwiak
Dwie nieuznane bramki i fatalny błąd. Korona przegrywa z Zagłębiem
FOT. Łukasz Czerwiak
Maciej Piętka
Maciej Piętka

W 23. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy Korona Kielce przegrała z Zagłębiem Lubin. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0, a jedyną bramkę zdobył Dawid Kurminowski.

Przed niedzielnym starciem Kamil Kuzera dokonał kilku korekt w drużynie. Pauzującego za kartki Martina Remacle zastąpił Dalibor Takac. W pierwszym składzie zabrakło również kontuzjowanego Miłosza Trojaka. Na środku obrony, nie pierwszy raz w tym sezonie, wystąpił więc nominalny pomocnik Yoav Hofmeister. Miejsce między słupkami utrzymał natomiast Xavier Dziekoński.

Na początku spotkania Korona uzyskała lekką przewagę. Wykorzystać ją próbował m.in Fornalczyk, który w 5 minucie popisał się indywidualnym rajdem zakończonym strzałem. Kilka chwil później, po dośrodkowaniu, do siatki trafił Szykawka. Radość kielczan bardzo szybko przerwał jednak sędzia liniowy wskazując spalonego. Gdy wydawało się, że Żółto-Czerwoni w pełni kontrolują przebieg spotkania, to przydarzył im się fatalny błąd. Zator próbował wycofać piłkę, niestety jego zbyt lekkie poddanie przechwycił Kurminowski. Napastnik Zagłębia pomknął na bramkę Korony, minął Dziekońskiego i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Kilka minut później prowadzenie podwyższył Chodyna, na szczęście w momencie podania znajdował się on na pozycji spalonej.

Po bramce kielczanie nie zmienili sposobu gry i często próbowali konstruować ataki pozycyjne. Niestety brakowało im konkretów. Ten dostarczył Takac, który uderzył zza pola karnego. Podobną próbą popisał się również Nono. Oba strzały pewnie sparował jednak bramkarz gospodarzy. Żółto-Czerwoni częściej utrzymywali się przy piłce i „uruchamiali” swoich skrzydłowych prostopadłymi podaniami. Niestety, mimo widocznej przewagi kielczan, niekorzystny rezultat utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Druga cześć starcia rozpoczęła się od… kontuzji. Ledwie trzy minuty po gwizdku sędziego, murawę opuścić musiał Danny Trejo, którego zastąpił Miłosz Strzeboński. Nie zmienił się natomiast obraz meczu. Koroniarze mozolnie próbowali rozmontować szczelną obronę Zagłębia. „Miedziowi” z kolei bazowali na szybkich kontratakach. W 62 minucie Kamil Kuzera, w drugim meczu ligowym z rzędu, zdecydował się na grę dwoma napastnikami. Na boisku pojawił się bowiem bohater starcia z Legią, Adrian Dalmau.

Mimo dużej liczby ofensywnych graczy na boisku, Korona miała problem z wykreowaniem sobie dogodnych sytuacji. Dość powiedzieć, że przez pierwsze 25 minut drugiej połowy kielczanie nie oddali żadnego strzału. Gdy już jednak to zrobili, to byli bardzo blisko wyrównania. Groźne uderzenie z bliskiej odległości oddał Szykawka. Dobrą paradą w tej sytuacji popisał się jednak Dioudis. Im bliżej końca spotkania, tym większe było ryzyko podejmowane przez podopiecznych Kamila Kuzery. W 89 minucie czerwoną kartkę otrzymał prawy obrońca gospodarzy, Bartosz Kopacz. W doliczonym czasie gry, bramkę dla kielczan zdobył białoruski snajper. Po trwającej kilka minut analizie VAR, sędziowie dopatrzyli się jednak spalonego. Ta kontrowersyjna decyzja na pewno wzbudzi wiele emocji. Niestety, do końca spotkania kielczanie nie byli w stanie już zmienić wyniku meczu i zakończył się on wynikiem 1:0.

Następny mecz Korona rozegra już w sobotę (9 marca). Rywalem Żółto-Czerwonych będzie Cracovia, a starcie rozpocznie się o godzinie 15. Transmisja oczywiście na antenie naszego radia.

Zagłębie Lubin – Korona Kielce

1:0 (1:0)

Bramki: Kurminowski 17’

Korona: Dziekoński – Godinho, Zator, Hofmeister, Briceag (Pieczek 67’) – Błanik (Konstantyn 62’), Takac, Trejo (Strzeboński 49’), Nono (Dalmau 62’), Fornalczyk (Podgórski 67’) – Szykawka

Zagłebie: Dioudis – Kopacz, Nalepa, Ławniczak, Mata – Dąbrowski, Poletanovic (Makowski 78’) – Chodyna, Buletsa (Munoz 78’), Wdowiak (Kusztal 85’) – Kurminowski (Grzybek 90+1’)

Żółte kartki: Kopacz 74’ 89’, Nalepa 90+7’ - Trejo 40’, Błanik 40’, Godinho 60’, Strzeboński 84’

Sędzia: Daniel Stefański

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO