Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

O bezpośrednim awansie można zapomnieć. Industria znokautowana w Paryżu  

czwartek, 22 lutego 2024 22:15 / Autor: Michał Gajos
O bezpośrednim awansie można zapomnieć. Industria znokautowana w Paryżu  
Fot. Aleksandra Sternak
O bezpośrednim awansie można zapomnieć. Industria znokautowana w Paryżu  
Fot. Aleksandra Sternak
Michał Gajos
Michał Gajos

Niespodzianki nie było. Industria Kielce, jak nakazywała historia, przegrała z Paris Saint Germain w meczu 12. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów 26:35. Tym samym mistrzowie Polski praktycznie stracili szanse na bezpośredni awans do ćwierćfinału.

Kielczanie rozpoczęli wyśmienicie i zaskakująco dla swoich rywali. W premierowych dwóch minutach osiągnęli wynik 3:0. Od tego czasu goście byli na czele tej potyczki, trzymając dwu- lub jednobramkową zaliczkę.

Jednak po wybiciu 10. minuty paryżanie najpierw wyrównali, a następnie objęli prowadzenie. Z biegiem czasu gospodarze coraz lepiej rozczytywali tę skręconą naprędce ofensywę mistrzów Polski, gdzie rolę obrotowych pełnili Dylan Nahi czy Daniel Dujshebaev.

W pewnym momencie miejscowi osiągnęli nawet cztery gole na plus, ale przed zejściem do szatni zredukowali dystans do jednego trafienia (14:15). Dorobek kielczan mógł być nieco bardziej okazały, gdyby nie słaba forma – a w zasadzie jej brak – rzutowa Igora Karacicia, który nie wykorzystał żadnej z czterech prób.

Chorwat przełamał się wreszcie w 5. minucie drugiej połowy. Rozgrywający rzucił między słupki przy, ponownie, trzy bramkowej zaliczce PSG. Następnie po drugiej stronie boiska świetną interwencją popisał się Andreas Wolff, a to doprowadziło do złapania kontaktu przez Żółto-Biało-Niebieskich.

Gracze Talanta Dujshebava nie zdołali jednak wyrównać. Na kosmiczny poziom w bramce Paryża wszedł Andreas Palicka, zatrzymując raz po raz Sićkę czy Wiadernego. Zdawało się, że goście złapali oddech w okolicach 48. minuty, gdy mieli znakomitą sposobność do ponownego zredukowania dystansu na jedno trafienie, ale 100-procentowej okazji z koła nie wykorzystał Dani Dujshebaev.

I z perspektywy całego starcia wiadomo, że był to ostatni moment na odwrócenie karty tych zawodów. W dalszych fragmentach trwało bolesne punktowanie aktualnych wicemistrzów Europy. PSG bez skrupułów wykorzystywał bezradność w ataku swoich rywali i finalnie zwyciężył aż dziewięcioma golami – 35:26.

Ten wynik daje bardzo realne szanse na wywalczenie awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów ekipie ze stolicy Francji, a w zasadzie przekreśla ją polskiemu zespołowi. Najlepszy klub Orlen Superligi na dwie kolejki do końca grupowej rywalizacji ma trzy punkty straty do drugiego Aalborga, z którym to będzie zamykał tę część turnieju.

Wcześniej, bo już za tydzień 29 lutego, zmierzy się we własnej hali z Kolstad. Początek o godz. 18:45.

Paris Saint Germain – Industria Kielce 35:26 (15:14)

PSG: Palicka 1, Green – Marchan Criado, Steins 4, Ntanzi, Keita, Sole 3, Tønnesen 6, Grebille 3, Syprzak 6, L. Karabatić, Holm 2, N. Karabatić 4, Peleka, Prandi 6, Plantin. 

Industria: Wałach, Wolff, Mestrić – Olejniczak, Wiaderny 2, Sićko 7, A. Dujszebajew 2, Karacić 2, Moryto 2, D. Dujszebajew 2, Thrastarson 3, Surgiel 1, Paczkowski, Nahi 5.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO