Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Zając: Plan musimy zaakceptować. Na oceny jeszcze przyjdzie czas

poniedziałek, 20 kwietnia 2020 16:46 / Autor: Damian Wysocki
Zając: Plan musimy zaakceptować. Na oceny jeszcze przyjdzie czas
Zając: Plan musimy zaakceptować. Na oceny jeszcze przyjdzie czas
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– Ten plan musimy zaakceptować, bo jesteśmy jednym z członów Ekstraklasy. Na oceny przyjdzie jeszcze czas. Teraz musimy dostosować się pod każdym względem – mówi Krzysztof Zając, prezes Korony Kielce, o projekcie wznowienia rozgrywek.

Plan składa się z kilku etapów. Pierwszy polega na dwutygodniowej izolacji sportowej.

– Nie należy tego utożsamiać z kwarantanną. Zawodnicy muszą się izolować, ograniczać kontakty społeczne, ale przy tym jakoś funkcjonować. Codziennie będą przygotowywane raporty zdrowotne,analizowane przez lekarzy odpowiedzialnych za to przedsięwzięcie. Musimy robić to, czego się od nas wymaga – wyjaśnia Krzysztof Zając.

Po tym okresie zostaną przeprowadzone testy na koronawirusa. Następnie zawodnicy mają przystąpić do treningów w kilkoosobowych grupach. Około 10 maja możliwe byłyby normalne treningi. Wszystko ma odbywać się przy maksymalnym zachowaniu ostrożności. Czy zdaniem prezesa Korony ten projekt jest wykonalny?

– Nie jestem lekarzem, aby ocenić, czy uda się to zrealizować. Jestem prezesem klubu, który od miesiąca nie grał meczu i nie może generować przychodu. To jest nasz największy problem do zmartwień. Piłkarze od czterech tygodni są wyłączeni z normalnych treningów, co stawia ich w mocno niekomfortowej sytuacji. Początkowo wydawało się, że będziemy w stanie szybko wrócić do walki o punkty. Teraz pozostaje nam czekać na rozwój sytuacji. Zobaczymy, czy za dwa tygodnie będziemy mogli wrócić na boiska. To nie zależy tylko od nas, ale również od decyzji rządowych – tłumaczy sternik "żółto-czerwonych".

W najbliższych czternastu dniach w Koronie powinna rozstrzygnąć się kwestia obniżki wynagrodzeń. Na razie zgodziła się na nią polska część szatni i trzech zagranicznych piłkarzy.

– Z tymi, którzy jeszcze tego nie zrobili ciągle rozmawiamy. Chcemy to wyjaśnić przed ewentualnym powrotem do wspólnych treningów. Prowadzenie takich rozmów jest utrudnione, ale mamy nadzieję, że ze wszystkimi dojdziemy do porozumienia – kwituje Krzysztof Zając.

Zmagania w PKO Ekstraklasie zostały wstrzymane 13 marca, po 26. kolejce. Do rozegrania pozostało jeszcze 11 meczów. Korona Kielce  z dorobkiem 26 punktów zajmuje zagrożone spadkiem 14. miejsce. Podopieczni Macieja Bartoszka tracą pięć "oczek" do bezpiecznej lokaty.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO