Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Na Baranówku nie chcą bloków

piątek, 21 maja 2021 12:56 / Autor: Weronika Karyś
Na Baranówku nie chcą bloków
Na Baranówku nie chcą bloków
Weronika Karyś
Weronika Karyś

Na działce zlokalizowanej przy ulicy Czarnieckiego, pomiędzy domkami jednorodzinnymi, ma powstać wysoki na dziewięć metrów blok. Mieszkańcy Baranówka chcą powstrzymać deweloperów. Pomóc może uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

W ostatnich latach, będący w głównej mierze osiedlem domków jednorodzinnych Baranówek zaczął się drastycznie zmieniać. Obecnie jedną z budzących największy sprzeciw mieszkańców inwestycji jest czekająca na zgodę budowa bloku pomiędzy al. Na Stadion, a ul. Czarnieckiego 46. Tematem zajął się radny z wspomnianego okręgu, Michał Braun.

- By wstrzymać inwestycje deweloperskie konieczne jest uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Ten dokument określiłby jasne ramy - co można, a czego nie można budować na osiedlu Baranówek. Oczywiście, sam plan nie rozwiązuje wszystkich problemów natomiast jego brak sprawia, że mieszkańcy pozbawieni są narzędzi do tego, żeby przeciwstawić się zapędom deweloperów, którzy zgodnie ze swoim interesem finansowym chcą stawiać domy wielorodzinne wszędzie, gdzie tylko to możliwe. Kiedy uchwalimy ten dokument, wstrzymane zostanie wydawanie zgód na jakiekolwiek inwestycje deweloperskie na osiedlu – zaznacza Michał Braun.

Do tej pory władze miasta zaniedbywały obejmowanie miasta planami zagospodarowania przestrzennego. Jak informuje radny, po wielu miesiącach rozmów z nimi i licznych interpelacjach wydział urbanistyki i architektury potwierdził, że już niebawem rozpoczną się prace nad przygotowaniem i uchwaleniem wspomnianego dokumentu dla Baranówka. Tutaj jednak liczy się czas, a temat prawdopodobnie nie zostanie poruszony na najbliższej sesji rady miasta (10 czerwca).

- Chcemy, żeby Urząd Miasta uznał nasze prośby i ktoś w końcu zajął się tym osiedlem, żeby został zachowany ład przestrzenny i urbanistycznie Baranówek spełniał swoją funkcję. Osiedle zlokalizowane jest przy lesie, mamy tutaj głównie zabudowę jednorodzinną. Nie wyobrażam sobie, żeby w środku takiego miejsca powstał blok o wysokości dziewięciu metrów, w którym miałyby zamieszkać dwadzieścia dwie rodziny – stwierdza Katarzyna Kaczmarczyk, mieszkanka osiedla Baranówek.

- Na swoim podwórku czujemy się komfortowo, spokojnie, nikt nie zagląda nam do okien. Kiedy wybuduje się tutaj blok, komfort zniknie. W końcu wybieramy takie miejsce do zamieszkania, bo cenimy sobie spokój i porządek. Gdybyśmy chcieli mieszkać w bloku, nie inwestowalibyśmy w działki na tym osiedlu – dodaje.

Mieszkańcy podkreślają, że zrobią wszystko, by budynek wielorodzinny nie powstał w tym miejscu. – W pierwszej kolejności dążymy do tego, by decyzja o warunkach zabudowy została zmieniona. Jeżeli miasto mimo wszystko wyda zgodę na blok, będziemy się odwoływać do skutku. Niezależnie od tego będziemy również działać w kierunku uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – informuje Katarzyna Kaczmarczyk.

- Myślę, że wspólnymi siłami jesteśmy w stanie przygotować protest przeciwko temu co się tutaj dzieje, co planują deweloperzy. To są działania, z którymi absolutnie się nie zgadzamy. Osiedle Baranówek jest położone w fantastycznej lokalizacji i stanowi wyjątkowe miejsce. O tym należy pamiętać i działać w ochronie i w obronie nie tylko naszych domów, ale też wszystkich mieszkańców Kielc, którzy korzystają na co dzień z tych terenów – dodaje Ewelina Gładki, mieszkanka Baranówka.

Co prawda niewielka część osiedla Baranówek posiada plan miejscowego zagospodarowania przestrzennego, jednak obszar położony w pierwszej linii lasu, czyli przy al. Na Stadion, ul. Czarnieckiego czy Sobieskiego jest go pozbawiony.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO