Kontrowersje wokół odznaczeń. Związkowcy napisali do prezydenta

Chodzi o przebywających obecnie na emeryturach Lucynę Mikołajczyk oraz Andrzeja Imielskiego.

„Jesteśmy zdumieni tym, że wyżej wymienione osoby zostały uhonorowane tak zaszczytnym wyróżnieniem na wniosek złożony przez władze NSZZ „Solidarność” Regionu Świętokrzyskiego” – przyznają pracownicy MPK.

„Zarówno sposób i tryb złożenia wniosku, jak też nieprawdziwe i mijające się z rzeczywistością uzasadnienie, dowodzi tego, że władze świętokrzyskiej „Solidarności” mają dwie twarze. Jedna z nich ma charakter oficjalny i zafałszowany, a druga jest prawdziwa i pokazuje kierownictwo związku jako bezwzględnych graczy prowadzących od dłuższego czasu politykę szkodzącą całemu związkowi, jak również pracownikom MPK Kielce” – uważają autorzy oświadczenia i dodają, że nie widzą oni zasług, za które prezydent miałby wyróżnić  Lucynę Mikołajczyk i Andrzej Imielskiego.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również przewodniczącego świętokrzyskiej „Solidarności” Waldemara Bartosza.

– W moim przekonaniu to jest objaw pewnego nienasycenia środowiska emerytów, które jest znaczące, ale jednocześnie ma poczucie swoich dokonań. Wyrażają swój żal, bo być może sami liczyli na takie uhonorowanie. Myślę, że ta informacja dotrze do pana prezydenta i oni również doczekają się odznaczenia, ponieważ są bardzo często ludźmi, którzy również ponieśli jakieś zasługi – mówi przewodniczący.