Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Gąsior: Nie liczył się styl, ale trzy punkty

sobota, 30 października 2021 08:54 / Autor: Damian Wysocki
Gąsior: Nie liczył się styl, ale trzy punkty
Gąsior: Nie liczył się styl, ale trzy punkty
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Po ponad półtoramiesięcznym oczekiwaniu Korona Kielce w końcu mogła cieszyć się z ligowego zwycięstwa. W piątek pokonała na swoim stadionie Odrę Opole 2:1. – W szatni powiedzieliśmy, że bez względu na styl musimy sięgnąć po trzy punkty – powiedział Marcel Gąsior, pomocnik „żółto-czerwonych”.

Spotkanie rozpoczęło się źle dla gospodarzy, bo od 12. minuty musieli gonić wynik. Ten odwrócili jeszcze przed przerwą. Na listę strzelców wpisali się Piotr Malarczyk i Jacek Podgórski. W drugiej części podopieczni Dominika Nowaka mieli ułatwione zadanie, bo Odra od 67. minuty grała w przewadze jednego zawodnika, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Krzysztof Janus. W końcówce goście potrafili jednak stworzyć zagrożenie.

– Cechą Korony jest charakter i waleczność. Stracony gol nie był łatwym momentem, ale zawodnicy przetrzymali to spokojnie. Fajnie zareagowaliśmy i strzeliliśmy dwie bramki. Ktoś powie, że grając w przewadze jednego zawodnika powinniśmy dłużej utrzymywać się przy piłce, aby odsunąć rywala. Może nie tyle zdobyć trzeciego gola, ale wszystko mieć jeszcze bardziej pod kontrolą. Naszym najważniejszym celem było przełamanie. Jako trener martwię się tylko kontuzją Dawida Lisowskiego – powiedział na pomeczowej konferencji Dominik Nowak.

Jak już informowaliśmy, młody zawodnik „żółto-czerwonych” prawdopodobnie zerwał ścięgno Achillesa. Spotkanie z urazem zakończył również Konrad Forenc, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.

Korona przerwała serię sześciu kolejnych meczów bez zwycięstwa.

– Potrzebowaliśmy  tej wygranej. W szatni powiedzieliśmy, że bez względu na styl musimy sięgnąć po trzy punkty. Mamy sobie trochę do zarzucenia za końcówkę, bo była niepotrzebna nerwówka – tłumaczył Marcel Gąsior, który popisał się ładną asystą przy golu Jacka Podgórskiego.

– Cieszą te bramki. Fajnie, że się podnieśliśmy. Odra była cofnięta, ale my cierpliwie zdołaliśmy odpowiedzieć. To była ciężka przeprawa. Przeciwnicy nie odstawiali nogi. Tutaj nikt się nie położy. To zwycięstwo dedykujemy Dawidowi Lisowskiemu i Konradowi Forencowi. W przypadku tego drugiego wierzymy, że jak to on, otrzepie się i za tydzień będzie gotowy do gry – powiedział Marcel Gąsior.

Korona rozegra kolejny mecz w środę, kiedy w 1/16 finału Pucharu Polski podejmie Stomil Olsztyn. W przyszłą sobotę zmierzy się na wyjeździe z GKS-em Katowice.

fot. Grzegorz Ksel (CKsport.pl

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO