Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Sandecja przerwała serię Korony

sobota, 18 września 2021 22:18 / Autor: Damian Wysocki
Sandecja przerwała serię Korony
Sandecja przerwała serię Korony
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce doznała pierwszej porażki w sezonie. W meczu 9. kolejki Fortuna I Ligi, uległa na Suzuki Arenie Sandecji Nowy Sącz 0:1. Zwycięskiego gola w 12. minucie zdobył Tomasz Boczek. „Żółto-czerwoni” pozostają liderem rozgrywek. 

Od początku, jednym i drugim zależało na przejęciu inicjatywy. Pierwszą groźną sytuację stworzyli gospodarze. W 10. minucie Jacek Podgórski zgrał piłkę do Łukasza Sierpiny. Ten wystawił ją na skraj „szesnastki” do nadbiegającego Marcina Szpakowskiego. Młody pomocnik oddał jednak słaby strzał.

120 sekund później na prowadzenie wyszli goście. Błażej Szczepanek dośrodkował z lewej strony, a Tomasz Boczek ubiegł Piotra Malarczyka i idealnie dostawił nogę.

W kolejnych fragmentach lepsze wrażenie sprawiali przyjezdni. Podopieczni Dariusza Dudka swobodnie wymieniali piłkę, do tego byli świetnie zorganizowali w obronie.

Jednak w 28. minucie mogła wyrównać Korona. Jakub Łukowski zdecydował się na strzał z dystansu, którzy przysporzył sporo problemów Dawidowi Pietrzkiewiczowi.

Sandecja odważniej zaatakowała w końcówce pierwszej części. W 42. minucie po ładnej wymianie na prawej stronie groźne uderzenie w kierunku krótkiego słupka oddał Damian Chmiel. Czujny był Konrad Forenc. Dwie solidne próby z dystansu zaliczył również Michał Walski.

Korona weszła w drugą część ze sporą energią. W 49. minucie centrostrzałem golkipera gości starał się zaskoczyć Marcin Szpakowski. Gracz Sandecji stanął na wysokości zadania.

W 53. minucie błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił Michał Koj. Sandecja wyprowadziła kontrę, którą groźnym strzałem zakończył Jakub Zych. Minimalnie obok słupka.

„Żółto-czerwoni” atakowali. Kilka chwil później ładnie z dystansu uderzył Jacek Podgórski. Również minimalnie niecelnie.

W następnych fragmentach impet gospodarzy osłabł. Przyjezdni czaili się natomiast na kontrataki.

W końcówce Korona zamknęła rywali na ich połowie, jednak ich zmasowane ataki nie przyniosły efekty w postaci wyrównującej bramki.

Podopieczni Dominika Nowaka rozegrają kolejny mecz w środę, kiedy w pierwszej rundzie Pucharu Polski podejmą Wisłę Płock (godz. 20).

Korona Kielce – Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:1)

Bramki: Boczek 12’

Korona: Forenc – Szymusik (83’ Zebić), Malarczyk, Koj, Danek (46’ Błanik) – Podgórski (71’ Lewandowski), Olivieira, Szpakowski (77’ Górski), Sierpina – Łukowski, Frączczak

Sandecja: Pietrzkiewicz – Kobryń, Rudol, Boczek, Słaby – Chmiel (88’ Małkowski), Sovscić (59’ Janicki), Szczepanek (46’ Zych), Walski, Piter-Buczko – Dikov (59’ Wolny)

Żółte kartki: Olivieira, Frączczak – Szczepanek, Chmiel, Słaby 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO