Biskup Andrzej Kaleta odwiedził Dom dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie

Eucharystia została odprawiona w kaplicy ośrodka. Koncelebrowali ją ks. Łukasz Zygmunt, dyrektor Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie oraz ks. Jan Jagiełka, diecezjalny duszpasterz osób niepełnosprawnych.

W swojej homilii biskup Andrzej Kaleta nawiązał do objawień maryjnych w Lourdes.

– Wydarzyło się to 11 lutego 1858 roku. Wtedy Matka Boża objawiła się ubogiej pasterce – Bernadecie Soubirous. Gdy Bernadeta zapytała Piękną Panią o jej imię, ona odpowiedziała: „Jestem Niepokalane Poczęcie”. Podczas następnych osiemnastu objawień Maryja wzywała ją do modlitwy i pokuty oraz poleciła, by na miejscu objawień stanął kościół. Matka Boża wezwała Bernadetę do służenia ludziom, i by modliła się za grzeszników. W efekcie Bernadeta stała się siostrą miłosierdzia. Dziś przypomina nam, że chorzy i cierpiący nosza w sobie nie tylko pragnienie uleczenia z fizycznych słabości, ale także przez to cierpienie mogą stać się braćmi i siostrami miłosierdzia, którzy ofiarują swoje cierpienie, trudy w intencji grzeszników – tłumaczył biskup pomocniczy diecezji kieleckiej, który przypomniał również, jak ważną rolę spełnia Dom dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie.

– W naszej ojczyźnie obowiązek troski o chorych zasadniczo spoczywa na państwie, jednak w dużej mierze dźwigają go również inne instytucje, w tym te związane z Caritas. Konkretyzują one franciszkowy obraz Kościoła rozumianego jako szpital polowy, otwarty dla wszystkich zranionych przez życie. Przykładem takiego szpitala polowego jest ten dom, w którym się znajdujemy. Tutaj pomoc znajdują chorzy, niepełnosprawni, potrzebujący rehabilitacji, opieki okresowej, a także znajdujący tu stałe zamieszkanie. Oferta świadczonych usług jest więc szeroka – dodał biskup Andrzej Kaleta.

Posłuchaj całej homilii:

Po Mszy Świętej miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu. – Podczas niej biskup Andrzej Kaleta zawierzył Panu Jezusowi i Maryi wszystkich chorych. Później nasz gość odwiedził pacjentów Domu dla Niepełnosprawnych w swoich pokojach – mówi ks. Łukasz Zygmunt.