Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Kielczanin uległ poważnemu wypadkowi. Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację

czwartek, 01 lipca 2021 10:33 / Autor: Weronika Karyś
Kielczanin uległ poważnemu wypadkowi. Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację
Źródło: siepomaga.pl
Kielczanin uległ poważnemu wypadkowi. Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację
Źródło: siepomaga.pl
Weronika Karyś
Weronika Karyś

W maju 40-letni Mariusz Wierzbicki uległ poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Lekarze musieli natychmiast operować mężczyznę. Przez 7 tygodni kielczanin był w śpiączce. Wybudził się dopiero kilka dni temu, jednak wciąż nie odzyskał pełnej świadomości. Powrót do zdrowia okazał się bardzo kosztowny.

Pan Mariusz na co dzień pracował w firmie zajmującej się mieszaniem farb. Wolne dni najczęściej spędzał w swoim garażu, gdzie majsterkował przy samochodach. „Chętnie pomagał znajomym i sąsiadom. Naprawiał samochody, czasem też motocykle… Bardzo często towarzyszył mu starszy syn, który z ogromną chęcią pomagał mu i uczył się tego, co pokazywał Mariusz”, czytamy na stronie zbiórki.

Pan Mariusz wiódł spokojne życie. Zawsze wracał do domu o tej samej porze, a w progu witała go rodzina – żona i synowie. 10 maja żona pana Mariusza odebrała telefon ze szpitala, a jej cały świat w mgnieniu oka stanął na głowie.

„Okazało się, że Mariusz miał poważny wypadek komunikacyjny. Auto wymusiło pierwszeństwo. Uderzenie było tak silne, że został przewieziony nieprzytomny do szpitala i wymagał jak najszybszej operacji. Rozpacz, która ogarnęła całą naszą rodzinę, była nieporównywalna do niczego, co wcześniej nas spotkało. Nigdy nikt z nas nie bał się tak bardzo o życie bliskiej osoby”.

W szpitalu rodzinie przekazano wiele przerażających informacji. „Obite płuca, liczne złamania, obrzęk mózgu… Każda kolejna diagnoza jeszcze bardziej nas niepokoiła. Czekaliśmy, aż operacja dobiegnie końca. Lekarz powiedział, że wszystko się udało, a jego stan jest stabilny. Dni mijają, a Mariusz cały czas musi być wspomagany oddechowo przez respirator. Niestety, do dziś nie odzyskał świadomości. Otwiera oczy, reaguje na światło… Wydaje nam się, że gdy do niego mówimy, wszystko rozumie. Kilka dni temu lekarze powiedzieli, że pojawiły się także próby przełykania. Mamy ogromną nadzieję, że już niedługo Mariuszowi wróci świadomość, rozpozna nas i powie choćby jedno słowo…”.

Przed panem Mariuszem długa droga do powrotu do zdrowia. „Mimo że Mariusz przez cały czas jest nieświadomy, wiemy już, że czeka go intensywna rehabilitacja. Bardzo zaangażowaliśmy się w zorganizowanie mu miejsca w ośrodku, jednak by móc rozpocząć rehabilitację, konieczne jest, aby zaczął samodzielne oddychać. Turnusy, zabiegi, terapie - to wszystko jest bardzo kosztowne. Niestety, nie uda nam się tego opłacić bez wsparcia”.

Do tej pory zbiórkę wsparło blisko 500 osób, które wpłaciły w sumie ponad 36 tysięcy złotych. Rodzina nie wyznaczyła celu, bo wciąż nie wiadomo ile dokładnie będzie kosztować rehabilitacja.

Link do zbiórki: https://tiny.pl/9qthl

Link do licytacji na Facebooku: https://tiny.pl/9qthk

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO