ME: Efektowny początek Polaków. Dobry mecz Bieńka

Polacy do Euro przystępują nieco podłamani po wrześniowym Pucharze Świata, w którym zdobyli brązowy medal, ale nie zdołali  wywalczyć kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie. Mistrzowie Świata upust sportowej złości chcą dać na bułgarsko-włoskich parkietach. 

Polacy świetnie rozpoczęli mecz z Belgami i w pierwszym secie pewnie wygrali do 18. W drugiej odsłonie biało-czerwoni popełniali dużo błędów i przez całą partię prowadzili wyrównaną grę z rywalami, których pokonali dopiero po przewagach 29:27. W trzecim secie wszystko wróciło do normy. Polacy szybko zyskali kilkupunktową przewagę, którą sukcesywnie powiększali i  wygrali 25:16, a cały mecz 3:0. 

Całe spotkanie w pierwszej szóstce rozegrał Mateusz Bieniek z Effectora Kielce. Środkowy zdobył pięć punktów. 21–latek  skończył zdobył trzy punkty w ataku. Bieniek posłał jednego asa serwisowego i raz zatrzymał rywali na siatce.  

Polacy są jednymi z faworytów do końcowego triumfu na Euro. W fazie grupowej Polacy w ciągu dwóch następnych dnia zagrają ze Słowenią i Białorusią.  

Polska – Belgia 3:0 (25:18, 29:27, 25:16)

Polska: Fabian Drzyzga, Karol Kłos, Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Mateusz Bieniek, Mateusz Mika,  Paweł Zatorski (L) - Dawid Konarski, Grzegorz Łomacz

Belgia: Matthias Valkiers, Simon Van de Voorde, Sam Deroo, Sam DeroGert Van Walle, Tomas Rousseaux, Pieter Verhees, Sijn Dejonckheere (L) - Stijn D'Hulst, Bram Van den Dries